W najbliższą niedzielę krakowscy katolicy mają według medialnych doniesień wysłuchać listu swojego biskupa. Abp Marek Jędraszewski sporządził już ponoć treść komunikatu do diecezjan, w którym ogłasza, że Watykan przyjął jego rezygnację… Nim jednak ordynariusz na dobre rozpocznie emeryturę, musi zostać wyznaczony jego następca.
24 lipca bieżącego roku abp Marek Jędraszewski ukończy 75. rok życia. Zgodnie z regułą wprowadzoną przez papieża Franciszka hierarcha wysłał więc do Stolicy Apostolskiej swoją rezygnację z powierzonego urzędu.
Zdaniem mediów krakowski metropolita otrzymał już pozytywną odpowiedź Watykanu. Nie oznacza ona jednak, że już w przyszłym tygodniu archidiecezja krakowska pożegna hierarchę.
Wesprzyj nas już teraz!
Według rp.pl, Stolica Apostolska nie chce wakatu na krakowskiej katedrze i zastrzegła, aby abp Jędraszewski ustąpił dopiero w momencie wyznaczenia jego następcy.
„Od pięciu miesięcy, po tym jak w lutym rezygnację z urzędu przedłożył abp. Andrzej Dzięga, na nowego metropolitę czeka Szczecin. Od pięciu miesięcy na nowego biskupa oczekuje też Łowicz. Z kolei w Gdańsku, po tym jak na emeryturę odszedł w sierpniu 2020 r. abp Sławoj Leszek Głódź, nowego biskupa wyznaczono dopiero po dziewięciu miesiącach”, przypomniało medium.
W praktyce odpowiedź Watykanu na rezygnację abp Jędraszewskiego oznacza więc, że w roli ordynariusza hierarcha może pozostać jeszcze wiele miesięcy.
Źródło: rp.pl
FA