Watykan opublikował dokument poświęcony wyzwaniom ewangelizacyjnym dotyczącym rodziny „w dobie kryzysu kulturowego, społecznego i duchowego”. Hierarchowie mają się z nim zapoznać, by w październiku podczas Nadzwyczajnego Synodu Biskupów zaproponować rozwiązania, które pozwolą Kościołowi skutecznie przekazywać nauki moralne.
75-stronicowe opracowanie „Instrumentum laboris” odnosi się do odpowiedzi wiernych na pytania zawarte w kwestionariuszach rozprowadzanych w wybranych diecezjach na świecie, a także na opiniach różnych środowisk katolickich dotyczących najbardziej palących wyzwań ewangelizacyjnych w odniesieniu do rodziny. Dokument porusza m. in. kwestie antykoncepcji, rozwodu i ponownego ożenku, tzw. małżeństw tej samej płci i adopcji dzieci przez nich, seksu przedmałżeńskiego, zapłodnienia in vitro, sposobu traktowania dzieci z rodzin rozbitych itp.
Wesprzyj nas już teraz!
Autorzy dokumentu zwracają uwagę na rosnące lekceważenie nauki moralnej wśród samych katolików wskutek szerzenia się „kultury hedonistycznej, relatywizmu, materializmu; indywidualizmu i sekularyzmu”.
Naturalne planowanie rodziny zamiast antykoncepcji
Napisano, że „większość katolickich par” nie przestrzega nauczania Kościoła dotyczącego stosowania sztucznej antykoncepcji. „Dla wielu katolików pojęcie odpowiedzialnego rodzicielstwa oznacza wspólną odpowiedzialność w sumieniu, aby wybrać najbardziej odpowiednią metodę antykoncepcji” – zauważono.
Dokument podkreśla, że duchowni powinni skupić się na promowaniu naturalnego planowania rodziny, akceptowanego przez Kościół, które zachęca do odpowiedzialnych decyzji o wielkości rodziny, przy jednoczesnym poszanowaniu ludzkiej płodności i „godności relacji seksualnych między mężem a żoną.”
Biskupi wyrazili szczególne zaniepokojenie „ideologią gender… zgodnie z którą płeć każdej osoby okazuje się być po prostu wynikiem uwarunkowań społecznych i potrzeb bez odnoszenia jej do seksualności biologicznej człowieka”.
Nauczanie prawa naturalnego
Hierarchowie dostrzegają potrzebę lepszego nauczania „antropologii chrześcijańskiej”. Zauważono, że wielkim problemem w dzisiejszym świecie jest odrzucenie lub nierozumienie przez współczesną kulturę teorii „prawa naturalnego”, z którego wynika katolicka nauka moralna.
Dokument zwraca uwagę, że wielu katolików – ze względu na „czynniki ekonomiczne” – lekceważy nauczanie Kościoła np. konkubinaty mogą szerzyć się wskutek braku środków finansowych na założenie rodziny, albo wskutek bezrobocia wśród młodzieży, braku mieszkań itp. „Powszechna mentalność antykoncepcyjna” może wynikać po części z braku opieki nad dzieckiem, elastycznych godzin pracy, urlopu wychowawczego. „Długie godziny pracy” wpływają na relacje rodzinne itd.
„Kościół jest powołany do zaoferowania prawdziwego wsparcia dla godnej pracy, płacy i polityki fiskalnej sprzyjającej rodzinie oraz dla programów pomocy dla rodzin i dzieci” – stwierdzono.
Dokument zwraca uwagę także na skandale związane z seksualnym wykorzystywaniem dzieci przez księży, które „znacząco osłabiły kościelną wiarygodność moralną, tak jak i inne formy „antyświadectwa,” np. rozrzutny tryb życia niektórych duchownych.
Rozwodnicy po ponownym ożenku nie mogą przyjmować Komunii św.
Biskupi uznają, że należy z miłosierdziem podchodzić do coraz większej liczby par żyjących w „nieregularnych” związkach, w tym do rozwiedzionych katolików, którzy zawarli ponowny związek bez uzyskania stwierdzenia nieważności małżeństwa. Podkreślono jednak, że w żadnym wypadku nie mogą oni przyjmować Komunii św.
Choć zauważono, że osoby takie są niezwykle „sfrustrowane” i domagają się szybszej oraz prostszej procedury orzekania nieważności wcześniej zawartego małżeństwa, hierarchowie ostrzegli, że takie „uproszczenie” może wpływać na wypaczanie doktryny Kościoła o nierozerwalności małżeństwa.
Niektórzy biskupi chcą, aby większą uwagę zwrócić na osoby rozwiedzione, które nie zawarły ponownie związku małżeńskiego, ale pozostają wierne ślubnej przysiędze i często cierpią, a Kościół nie troszczy się o nie odpowiednio.
Dokument zwraca także uwagę na istnienie związku między rozpadem rodziny i kryzysu wiary, który wg hierarchów wynika m.in. ze wzrostu liczby rodziców samotnie wychowujących dzieci. Dzieci te nie odczuwają miłości ojca, przez co trudno im doświadczyć miłości Boga Ojca.
Sprzeciw wobec agresywnej promocji zachowań homoseksualnych
Jeśli chodzi o związki pomiędzy partnerami tej samej płci, biskupi z całego świata „starają się znaleźć równowagę między nauczaniem Kościoła na temat rodziny i szacunku, bez dokonywania oceny postaw wobec ludzi żyjących w takich związkach”.
Wyjaśniono jednak, że należy dokonać rozróżnienia między tymi, którzy walczą ze swoimi skłonnościami dyskretnie a tymi, którzy dają zgorszenie innym i promują zachowania homoseksualne w sposób agresywny.
Biskupi chociaż zastrzegli, że sprzeciwiają się adopcji dzieci przez pary tej samej płci, prawie wszyscy przyznali, że będą chrzcić dzieci z takich związków.
Hierarchowie stwierdzili, że dzieci rodziców żyjących w „nielegalnych” związkach należy przyjmować do szkół katolickich. Nie powinny one odczuwać wykluczenia ani ponosić kary za „wybory i sytuacje życiowe ich rodziców”.
Źródło: CNS, AS.