Włoski dziennik opublikował nową partię prywatnych dokumentów watykańskich dotyczących, m.in. krytycznych uwag kardynała Burke’a odnośnie zatwierdzenia liturgicznych praktyk neokatechumenatu. Zdaniem watykanistów, trwają zabiegi zmierzające do zdyskredytowania watykańskiego Sekretarza Stanu.
La Repubblica opublikowała trzy kolejne dokumenty watykańskie, twierdząc, że zostały one dostarczone anonimowo wraz z krótką adnotacją, informującą o tym, że mogło wyciec „setki innych dokumentów”.
Wesprzyj nas już teraz!
Chociaż aresztowanie majordomusa papieża, Paolo Gabriele było wstrząsem dla domu papieskiego, obserwatorzy szybko zasugerowali, że jest mało prawdopodobne, aby kamerdyner papieża działał sam. Wyciek nowych dokumentów pokazuje, że w proceder zamieszanych jest znacznie więcej osób.
Ks. Federico Lombardi, dyrektor watykańskiego biura prasowego, podczas ostatniej konferencji prasowej,starał się bagatelizować sprawę. Papieski rzecznik powiedział dziennikarzom, że spodziewał się wycieku nowych dokumentów i sądzi, że wkrótce będzie ich jeszcze więcej. Stwierdził ponadto, iż komuś bardzo zależy na pogłębieniu zakłopotania w Watykanie.
Portal catholicculture.org sugeruje, że obecne zamieszanie ma przede wszystkim podważyć zaufanie do watykańskiego Sekretarza Stanu, kardynała Tarcisio Bertone. Ciągle bowiem mówi się o kryzysie zarządzania kurią watykańską.
W jednym z dokumentów opublikowanych przez La Repubblica, kardynał Raymond Burke, szef Sygnatury Apostolskiej, skarżył się na kardynała Bertone, że nie poinformował go wcześniej o zamiarze publikacji komunikatu, informującego o tym, iż Stolica Apostolska zatwierdzi normy liturgiczne neokatechumenatu. Kardynał Burke zauważył, że Kongregacja ds. Kultu Bożego, której jest członkiem, miała poważne zastrzeżenia co do praktyk liturgicznych neokatechumenatu. Papież Benedykt XVI podobno opowiedział się po stronie amerykańskiego hierarchy, dołączając odręczną notatkę do kopii listu, na której było napisane, iż uwagi kard. Burke’a są „słuszne”.
Redakcja La Repubblici zauważyła, że charakter dokumentów sugeruje, iż ten kto wydał korespondencję,miał dostęp do dokumentów w prywatnych apartamentach papieskich.
Źródło: CatholicCulture.org., AS.