„Benedykt XVI cierpi na niewydolności nerek, która pogorszyła się w ciągu ostatnich kilku godzin” – informuje powołując się na anonimowe źródło amerykański watykanista Edward Pentin.
Poinformowano ponadto, że 95-letni papież-senior miał modyfikację swojego rozrusznika serca około półtora miesiąca temu, aby uregulować jego rytm serca, ale jak zaznaczono nie ma to związku z niewydolnością nerek. Watykan nie potwierdził jeszcze jego dokładnego stanu zdrowia, ale potwierdził w środę, że Benedykt doświadczył nagłego pogorszenia stanu zdrowia, który jest obecnie stabilny, a papież-senior znajduje się pod opieką lekarską.
Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni wydał oświadczenie, o godz. 11.30, stwierdzając, iż może potwierdzić, że w ciągu ostatnich kilku godzin nastąpiło pogorszenie z powodu postępującego wieku. Sytuacja w tej chwili pozostaje pod kontrolą, a stan pacjenta jest stale monitorowany przez lekarzy.
KAI