17 lipca 2023

Watykanista: Franciszek wie, że nie zdobył wszystkich serc. Dlatego wyznacza „strażników rewolucji”

(fot. VATICAN MEDIA / Reuters / Forum)

Papież Franciszek konsekwentnie łączy wszystko ze swoją osobą; pragnie, aby wszystko odnosiło się do niego; chce, aby jego rola jako papieża została w pełni uznana i by nikt nie mógł postąpić inaczej. Czyniąc to, pokazuje jednak, że nie dokonał prawdziwego nawrócenia serc, ale chce narzucić swoją wizję – uważa ekspert ds. dyplomacji watykańskiej Andrea Gagliarducci.

Nominacja abp. Victora Manuela Fernándeza na prefekta Dykasterii Doktryny i Wiary odbiła się głośnym echem nie tylko z uwagi na postać samego zainteresowanego, ale i z powodu stylu samej nominacji. Abp Fernández to Argentyńczyk, metropolita La Platy i zaufany człowiek Franciszka. W związku z przyznaną funkcją, papież ogłosił również jego nominację kardynalską. Hierarcha będzie kontynuował styl obecnego pontyfikatu, zakładający rozwijanie teologii poprzez ciągły dialog, który prawie (jeśli w ogóle) nie prowadzi do potępienia błędów doktrynalnych.

Również w lipcu papież Franciszek wyznaczył biskupa pomocniczego Michele Di Tolve do kierowania rzymskim Wyższym Seminarium Duchownym. Sprawowanie nadzoru nad formacją kapłanów będzie wykonywane w porozumieniu z biskupem Baldassare Reiną, wicerektorem diecezji rzymskiej, ale w najbardziej krytycznych kwestiach podlegać będzie wyłącznie i bezpośrednio papieżowi.

Wesprzyj nas już teraz!

Jak zaznacza Gagliarducci, Di Tolve został przygotowany do tej funkcji otrzymując sakrę biskupią, zdobył zaufanie Franciszka przede wszystkim działaniem duszpasterskim. Pochodzi z Mediolanu, a nie z Rzymu. „Papież, gdy pragnie odnowy, czerpie z zewnątrz, z obszarów innych niż zwykle” – podkreśla watykanista.

Również po raz pierwszy w historii, rektorem seminarium diecezji rzymskiej będzie osoba, która nie jest uznawana za intelektualistę, ani nie jest znana z żadnych ważnych opublikowanych dzieł. „Ale tego właśnie chce papież: duszpasterzy, aby formacja miała charakter duszpasterski i misyjny” – podkreśla Gagliarducci.

W ostatnim czasie mamy więc do czynienia z dwiema nominacjami odzwierciedlającymi styl Franciszka, który polega nie tylko na zmianie paradygmatu wizji Kościoła, ale przede wszystkim na uzależnianiu poszczególnych elementów władzy od swojej osoby. Franciszkiem kieruje również chęć zapewnienia ciągłości linii światopoglądowej, poprzez pozostawienie na kluczowych stanowiskach jak najwięcej „swoich ludzi”.

„Mamy jednak do czynienia z niepewnym dziedzictwem” – przekonuje Gagliarducii. „Papież Franciszek konsekwentnie łączy wszystko ze swoją osobą; pragnie, aby wszystko odnosiło się do niego; chce, aby jego rola jako papieża została w pełni uznana i by nikt nie mógł postąpić inaczej. Czyniąc to, pokazuje jednak, że nie dokonał prawdziwego nawrócenia serc, ale chce narzucić swoją wizję, ponieważ nie udało mu się posunąć jej w ostatnich latach naprzód” – uważa watykanista.

„Zabezpieczając swoje dziedzictwo, papież Franciszek ostatecznie pokazuje, że nie ma zaufania do swojej rewolucji i jej skutków. Wie, że nie podbił serc wszystkich. Ten pontyfikat charakteryzował się obecnością strażników rewolucji, zdolnych do określania każdego krytycznego stanowiska jako antypapieskiego, nawet jeśli było ono stosunkowo umiarkowane i po prostu stawiało pytania, nie kwestionując autorytetu papieża” – podsumowuje.

Źródło: ncregister.com
PR

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(5)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 311 111 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram