Watykański dziennik „L’Osservatore Romano” opublikował 29 marca br. artykuł pt. „Nasz brat Judasz” autorstwa księdza Simone’a Caleffi, w którym zachęcono czytelników do „życzliwego” spojrzenia na zdrajcę Jezusa.
Ks. Caleffi przedstawił Judasza jako osobę nękaną trudnym położeniem, zasługującą na litość i życzliwość. „Cóż może być bardziej rozpaczliwego niż brak akceptacji przebaczenia, a tym samym miłości ze strony najdroższej osoby? Jednocześnie, któż może być pewien wiecznego potępienia Judasza?” – pytał autor tekstu.
Zdaniem ks. Caleffi, pocałunek Judasza w Ogrodzie Getsemani był „pocałunkiem przyjaźni”, pozbawionym złowrogiego znaczenia. Dodał, że nie wiadomo, jakie były ostateczne uczucia i myśli Judasza tuż przed popełnieniem przez niego samobójstwa. Autor sugeruje, że Judasz dostąpił miłosierdzia Bożego, bo Jezus jest nieskończenie miłosierny i ofiarował swoje życie za każdego człowieka, nawet za najbardziej nieszczęśliwego, zdesperowanego i winnego zdrady swoich przyjaciół. Tłumaczył, że niezwykle trudno jest wniknąć do serca ludzi i zrozumieć motywy ich postępowania.
Wesprzyj nas już teraz!
Kapłan uważa, że nazywanie Judasza „przyjacielem” przez Chrystusa oznacza, iż „Chrystus mówi to również do każdego z nas, do każdego z tych, którzy mogą Go zdradzać każdego dnia”.
Zaapelował do czytelników, by wczuli się w położenie Judasza, „w jego sytuację egzystencjalną”, „miłość do Jezusa, przez którego czuł się naprawdę kochany, a także niewypowiedziany ciężar winy, która go przygniotła”.
LifeSiteNews sugeruje, że „artykuł był wzorowany na homilii z Wielkiego Czwartku z 1958 r., wygłoszonej przez ks. Primo Mazzolari, który argumentował, iż Judasz nie był w piekle i wzywał katolików do współczucia dla Judasza. Sama homilia została opublikowana przez L’Osservatore Romano w 2021 roku”.
Kwestionowanie skazania Judasza na wieczne potępienie miało miejsce w licznych posoborowych listach teologicznych. Teza ta znalazła się także w tekście Hansa Ursa von Balthazara zatytułowanym: „Czy możemy mieć nadzieję, że wszyscy ludzie zostaną zbawieni?”
W Wielkim Tygodniu w 2020 r. papież Franciszek stwierdził, że nie wie, gdzie jest Judasz, nie wie „jak skończył Judasz”. Wspominał, że „Judasz, być może dobry chłopiec, z dobrymi intencjami, kończy jako zdrajca”, ale „Chrystus nigdy osobiście nie nazywał Judasza ‘zdrajcą’. Jezus nazywał go raczej ‘przyjacielem’ i go ‘całował’”.
Zgodnie z opisem zawartym w „Piśmie Świętym” w Ewangelii św. Mateusza nt. Ostatniej Wieczerzy (Mt 26, 24) napisano: „Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził». Wtedy Judasz, który Go miał zdradzić, rzekł: «Czy nie ja, Rabbi?» Odpowiedział mu: «Tak jest, ty»”.
Z kolei w Dziejach Apostolskich we fragmencie poświęconym wyborze następcy Judasza (1:16) znajdziemy opis: „I tak się pomodlili: «Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą»”.
Komentując fragment Ewangelii Mateusza o spotkaniu Judasza z Chrystusem w Getsemani św. Tomasz z Akwinu zasugerował, że Judasz „ze znaku przyjaźni uczynił znak zdrady; „Razy przyjaciela – [znakiem] wierności, pocałunki wroga – zwodnicze” (Prz 27,6)”.
Święty Tomasz zauważył, że „Ilekroć On [Chrystus] nazywa kogoś przyjacielem, mówi z wyrzutem”. Powołując się na komentarze Orygenesa podkreślił, że „wszyscy zdrajcy prawdy lubią przybierać postać prawdy i używać znaku pocałunku”. Słowa Jezusa „przyjacielu” wypowiedziane z wyrzutem odnajdziemy wielokrotnie na kartach Pisma Świętego np. w przypowieści o robotnikach w winnicy: „Na to to odrzekł jednemu z nich: „Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czy nie o denara umówiłeś się ze mną?” (Mt 20, 13), czy w przypowieści o uczcie królewskiej. „Rzekł do niego: „Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego?”” (Mat. 22, 12).
Papież św. Leon Wielki, św. Augustyn, św. Katarzyna ze Sieny i liturgia Kościoła są zgodne co do losu Judasza Iskarioty.
Kardynał Avery Dulles w jednym ze swoich artykułów tłumaczył, że co prawda Nowy Testament nie mówi nam wiele o konkretnych osobach w piekle, jednak pojawia się kilka stwierdzeń odnośnie Judasza, których nie można interpretować inaczej, sugerujących, że Judasz został wiecznie potępiony np. „Dopóki z nimi byłem, zachowywałem ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, i ustrzegłem ich, a nikt z nich nie zginął z wyjątkiem syna zatracenia, aby się spełniło Pismo*”. (J 17:12). W innym miejscu Jezus nazywa Judasza diabłem: „ Na to rzekł do nich Jezus: «Czyż nie wybrałem was dwunastu? A jeden z was jest diabłem» (J 6,70). W jeszcze innym fragmentach czytamy: „Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nigdy nie narodził” (Mt 26,24; Mk 14,21).
Kard. Dulles konstatował, że: „Gdyby Judasz był wśród zbawionych, te stwierdzenia nie mogłyby być prawdziwe. Wielu świętych i doktorów Kościoła, w tym św. Augustyn i św. Tomasz z Akwinu, przyjęło jako objawioną prawdę, że Judasz został odrzucony”.
Źródło: lifesitenews.com
AS