Deklaracja doktrynalna Fiducia supplicans wpłynie negatywnie na relacje ekumeniczne Kościoła katolickiego. Mówił o tym prefekt Papieskiej Rady Jedności, szwajcarski kardynał Kurt Koch.
Papież Franciszek prowadzi swój pontyfikat między innymi pod znakiem ekumenizmu. Decyzja z grudnia 2023 roku o publikacji deklaracji doktrynalnej Fiducia supplicans, która wprowadziła możliwość błogosławienia par homoseksualnych, zdaje się jednak stać w kontrze do tej linii rządów Jorge Mario Bergoglio. Na ten problem wskazał teraz kard. Kurt Koch, prefekt Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, czyli jednostki Kurii Rzymskiej odpowiedzialnej za działalność ekumeniczną Watykanu.
– Otrzymałem pewne negatywne reakcje ze świata ekumenicznego na Fiducia supplicans – powiedział w rozmowie z niemieckojęzyczną sekcją Vatican News. – W kolejnym tygodniu [wywiad opublikowany 17.01.2024 – red.] mamy tutaj w Rzymie zebranie plenarne wschodnich prawosławnych. Ogłosili, że chcieliby porozmawiać na te tematy – powiedział. Jak wskazał kardynał, trzeba teraz w dialogu ekumenicznym zastanowić się nad tym, czym jest błogosławieństwo oraz jaka jest relacja pomiędzy duszpasterstwem a nauczaniem. Kwestie te stały się teraz bardzo palące.
Wcześniej na podobne problemy wskazywali też niektórzy biskupi afrykańscy, mówiąc, że trudno jest przedstawić Fiducia supplicans chrześcijanom pentekostalnym, którzy kategorycznie odrzucają ideologię LGBT. Podobne problemy deklaracja doktrynalna rodzi w relacjach z muzułmanami. Powstaje pytanie: jak zachęcić prawosławnych, protestantów albo wyznawców islamu do przystąpienia do Kościoła katolickiego, jeżeli widzą oni, że wielu biskupów i księży – za zgodą papieża – błogosławi związki homoseksualne?…
Źródło: vaticannews.va/de
Pach