27 lipca 2017

Watykański Sekretarz Stanu pojedzie do Moskwy: przełom, czy powrót do ugodowej Ostpolityk?

(Fot. Piotr Tumidajski / FORUM)

Zbliżająca się wizyta watykańskiego Sekretarza Stanu, Pietro kardynała Parolina w Moskwie wzbudza żywe zainteresowanie komentatorów. Pojawiają się nawet spekulacje, jakoby stanowiła ona preludium do przełomowej wizyty w Rosji papieża Franciszka, a nawet poświęcenia tego kraju Niepokalanemu Sercu Maryi! Inni z kolei dostrzegają w tym powtórkę z kontrowersyjnej Ostpolitik Pawła VI.


Jak zauważa Claire Giangrave na portalu Crux Now „watykański numer dwa znajdzie zapewne chętnego słuchacza w Putinie, tęskniącym do ustanowienia się ostoją moralności i obrońcą prześladowanych prawosławnych w wielu rejonach Bliskiego Wschodu”.

Wesprzyj nas już teraz!

Planowanej na sierpień wizycie Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej, Pietro kardynała Parolina poświęcony został film dokumentalny we włoskiej telewizji narodowej „Rai”. W filmowym wywiadzie kardynał Parolin mówi, że zamierza przyjechać do Federacji Rosyjskiej, by realizować zamysł papieża Franciszka. – Jadę do Rosji jako współpracownik osoby pragnącej budować mosty w celu zwiększenia zdolności do lepszego wzajemnego zrozumienia i dialogu na świecie – stwierdził. – A także zbudowania klimatu sprawiedliwości i pokoju – dodał.

Watykański sekretarz stanu podkreślił również, że watykańska dyplomacja uwzględnia realne czynniki. Idzie to w parze ze słowami Lucio Caracciolo z włoskiego magazynu „Limes”. Nazwał on Franciszka mianem „geopolitycznego papieża”.

„Crux Now” przypomina, że Ojciec Święty już podczas początków swojego pontyfikatu interesował się sprawami rozmaitych zakątków ziemi: od problemów gospodarczy południowej Afryki, po ekonomiczne sankcje nałożone na Rosję. Pod koniec 2013 roku sprzeciwiał się ofensywie Zachodu przeciwko syryjskiemu rządowi Bashara al-Assada.

Z kolei w konflikcie rosyjsko-ukraińskim, choć nie popierał moskiewskiej ekspansji, to powstrzymał się od jawnej krytyki polityki Putina. „Franciszek pokazał również, że wie, kiedy zamilknąć”, zauważa „Crux Now”, odnosząc się do stonowanej postawy Rzymu po dokonanej przez Moskwę aneksji Krymu.

Między innymi dzięki temu papież osiągnął, zapewne swój eklezjalny cel: spotkanie z patriarchą Cyrylem na Kubie w lutym 2016 roku. Okazało się to pierwszym od około 1000 lat spotkaniem głowy Kościoła katolickiego i moskiewskiej Cerkwi prawosławnej.

Do tego spotkania i wspólnej deklaracji Franciszka i Cyryla nie doszłoby, gdyby wcześniej Franciszek rozdrażnił Moskwę. Cerkiew pozostaje bowiem w znacznej mierze uzależniona od politycznych władz.

Kolejnym krokiem na drodze do katolicko-prawosławnego zbliżenia okazało się wysłanie relikwii świętego Mikołaja z włoskiego Bari do Moskwy. Dotarły one do stolicy Federacji Rosyjskiej w maju 2017 roku. Od tej pory, według Cerkwi, odwiedziło je już ponad milion Rosjan. Wśród nich znalazł się także Wladimir Putin.

To także tworzy dobry klimat wokół zaplanowanej na sierpień wizyty watykańskiego Sekretarza Stanu. Dziennikarka „Crux Now” snuje wizje przyszłej pielgrzymki Franciszka do Rosji. Ta jego zdaniem może umożliwić poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi, o czym mówi treść drugiej Tajemnicy Fatimskiej.

Pozostaje modlić się, by tak się stało. Warto jednak pamiętać, że orędzie fatimskie mówi także o rozprzestrzenianiu się „błędów Rosji” i konieczności jej „nawrócenia”. Dwuznaczny stosunek obecnych władz moskiewskich do komunizmu pozwala żywić wątpliwości czy przyjmą one papieża i zgodzą się na dokonanie explicite poświęcenia Rosji.

Zbliżenie z prawosławną Cerkwią nie oznacza pełnej zbieżności między celami Watykanu i Rosji. Z jednej strony Stolica Apostolska i Rosja  zgadzają się ze sobą w sprawie sytuacji w Syrii. Z drugiej jednak istnieją rozbieżności w kwestii Ukrainy. Pomoc udzielana przez Watykan tamtejszym chrześcijanom nie budzi zapewne radości Władimira Putina. 

W lipcowym wywiadzie z włoską La Repubblica, papież skrytykował sojusze między mocarstwami o „wypaczonym światopoglądzie”. Jako przykład podał Stany Zjednoczone i Rosję. Oznacza to odejście od dotychczasowej watykańskiej polityki sprzyjania porozumieniu między obydwoma państwami.

 

Źródło: cruxnow.com

mjend

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram