9 marca 2015

Ważna dyskusja o „cudzołóstwie”. Internet o akcji „Konkubinat to grzech”

„Akcja kulą w cel!” – napisał użytkownik forum portalu Gosc.pl. Komentatorzy z prawej strony podkreślają, że akcja wywołuje dyskusję w ważnej, a zamiatanej pod dywan sprawie.

 

„Mnie też oburzył wczorajszy plakat «Konkubinat to grzech». Im jednak więcej o tym myślę, to tym bardziej oburzam się na siebie, innych i cały polski Kościół, że nic nie zrobiliśmy, żeby skonfrontować się ze zjawiskiem mieszkania przed ślubem” – napisał ks. Wojciech Węgrzyniak na swoim facebooku. „Nie było listu pasterskiego, nie było demonstracji, nie było postu, modlitwy, nie było żadnych akcji o takim rozmiarze jak walka o Smoleńsk, czy walka z gender” – uważa krakowski kapłan, ks. Węgrzyniak

Wesprzyj nas już teraz!

 

Problem mieszkania przed ślubem i nie postrzegania tego w kontekście zróżnicowanego pojmowania grzechu cudzołóstwa jest coraz większy i coraz bardziej zamiatany pod dywan. „17 lat temu, nikt z przyjmujących po kolędzie na osiedlu Ruczaj (odwiedziłem 800 mieszkań) nie mieszkał przed ślubem, słyszeliśmy tylko, że takie rzeczy dzieją się na Zachodzie, ale nic w tej sprawie nie zostało zrobione” – podkreśla kapłan.

 

Akcja została skomentowana również na blogu „Młot na posoborowie”. Autor zwrócił uwagę, iż oburza ona nawet „co bardziej «otwartych»” posoborowych katolików, którzy chcieliby sprowadzić nauczanie Pana Jezusa do słodkich frazesów o miłości i miłosierdziu.

 

Bloger podkreślił znaczenie medialnej propagandy dla zafałszowania podstawowych pojęć. „Równocześnie w przestrzeni publicznej sojusznicy grzechu od lat wygrywają na płaszczyźnie językowej. Zauważmy, że konkubenci zazwyczaj nazywani są partnerami, cudzołożnicy – osobami wyzwolonymi seksualnie, a zachowania bezwstydne przedstawiają się jako odwaga”

 

Wygląda na to, że wokół „kontrowersyjnych” plakatów zaczyna wywiązywać się ważna dyskusja.

 

„Przywrócenie do dyskursu publicznego «konkubinatu i grzechu» jest więc wartością samą w sobie, bo cofa nas o dobre kilkanaście lat” – podsumował autor bloga „Młot na posoborowie”, dostrzegając kontrrewolucyjny potencjał akcji.

 

 

FO

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram