W pełnym bezcennych zabytków starożytnym mieście Nimrud (Kalhu, Kalach) zatknięto już państwową flagę Iraku – poinformowała armia, donosząc o najnowszym sukcesie w walce z Państwem Islamskim.
Odbicie starożytnego miasta Nimrud z rąk Państwa Islamskiego, to owoc rozpoczętej kilka tygodni temu kampanii wojskowej, której celem strategicznym jest wyzwolenie Mosulu. O najnowszym sukcesie iraccy dowódcy poinformowali w niedzielę.
Wesprzyj nas już teraz!
Miasto Nimrud, leżące około 30 kilometrów na południowy wschód od Mosulu, zostało zajęte przez Państwo Islamskie na początku ubiegłego roku. Dżihadyści dokonali tam dużych zniszczeń, niszcząc liczne stanowiska archeologiczne. Najprawdopodobniej sprzedawali też na czarnym rynku znalezione na miejscu zabytki. Większość tychże udało się jednak jeszcze przed ich atakiem przewieźć do muzeum w kontrolowanym przez legalne władze irackie Bagdadu. Mimo wszystko, zdaniem UNESCO, dokonane przez Państwo Islamskie spustoszenia mają ogromne rozmiary i stanowią niepowetowaną stratę dla dziedzictwa kulturowego Bliskiego Wschodu.
Obok Nimrud dżihadyści z ISIS zniszczyli także szereg innych ważnych historycznych miejsc w regionie, jak choćby Niniwę, Hatrę czy Palmirę w sąsiedniej Syrii.
Obecnie iracka armia wspierana przez międzynarodową koalicję terrorystyczną pod egidą Stanów Zjednoczonych przygotowuje się do zdobycia Mosulu. Żołnierze umacniają swoje pozycje na południu miasta. Udało im się przejąć już kontrolę nad niektórymi dzielnicami.
Według amerykańskich ekspertów w Mosulu przebywa obecnie od 3 do 5 tys. dżihadystów. Przed armią iracką bronią się między innymi zamachami samobójczymi i ludzkimi tarczami. Do tych drugich wykorzystują ludność cywilną, która próbuje uciekać z miasta. Jak na razie udało się to około 50 tys. osób.
Źródło: faz.net
Pach