Z inicjatywy oficera ukraińskich wojsk do prezydenta Zełenskiego dotarła petycja wnioskująca o wprowadzenie bezmięsnych racji żywnościowych. Wniosek wskazuje, że nowa pozycja w żołnierskim jadłospisie jest kluczowa dla… walczących, którzy nie spożywają mięsa z powodu przekonań etycznych czy religijnych. Dokument zdobył 25 tys. podpisów, co zmusza głowę zaatakowanego przez Putina państwa do opowiedzenia się w tej sprawie.
Zdaniem Petro Pawłowa, pomysłodawcy rozszerzenia menu racji, wprowadzenie opcji dla wegetarian może przyczynić się do pogromienia Rosjan na froncie. – Pozwolą zachować i przywrócić utracone zdrowie personelu wojskowego, potencjalnie przybliżając kraj do zwycięstwa – zapewniał wojskowy, podkreślając także, że… wegetariańskie racje wspomogą ochronę środowiska.
Jako głównych zainteresowanych proponowanym przez Pawłowa rozwiązaniem oficer wskazał „etycznych” wegetarian, wyznawców religii zabraniających spożywania niektórych zwierząt, a także żołnierzy nietrawiących laktozy, czy z okazjonalnymi problemami żołądkowymi.
Wojskowy przekonywał, że wprowadzenie menu racji uwzględniającego wegetariańskie posiłki zbliży Kijów do standardów żywienia wojsk NATO- wskich. W jego opinii żadne przeszkody natury logistycznej, ani finansowej nie utrudniają obecnie podjęcia takich kroków.
Źródło: dorzeczy.pl
FA