To nie przypadek, że Europa znajduje się pod ogromnym naciskiem w sprawie imigrantów; motywacje podboju ze strony Muzułman odgrywają ważną rolę, jednak wielkie siły również to wspierają – twierdzi Gyula Marfi, Arcybiskup Veszprem w wywiadzie dotyczącym odkrywania na nowo wiary chrześcijańskiej.
– Po pierwsze, musimy sprawić aby ludzie zrozumieli, że znajdujemy się po złej stronie i że musimy powrócić do korzeni tak szybko jak to tylko możliwe – podkreśla hierarcha.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak przypomina arcybiskup Vesprem „wszędzie dookoła, w architekturze, w sztucę, literaturze i muzyce jesteśmy świadomi, że najważniejsze wartości pochodzą z chrześcijaństwa. Jeśli odrzucimy to wszystko, nic już dla nas nie pozostanie a nasza kultura straci sens. Problem staje się jeszcze większy, kiedy odrzucimy wartości moralne; wtedy seksualność, miłość, przywiązanie i życie staną się od siebie oddzielone. W ten sposób tworzy się nie tylko próżnia ideologiczna, ale również i demograficzna. I wtedy przyjeżdżają imigranci”.
Duchowny twardo i stanowczo podkreśla, że moralność muzułmanów jest kompletnie inna niż nasza. To co dla nas jest grzechem, jest cnotą dla nich. To co nie jest dla nas poważnym uchybieniem, dla nich jest śmiertelnym grzechem. Na przykład oszukanie kafira (niewiernego, nie wyznającego Allaha) dla nich jest dobrym uczynkiem”. Jednak jak zauważa „to nie ich wina, że chcą zająć Europę, tylko nasza”.
Pytany o opinię na temat słów papieża Franciszka porównującego los Jezusa do doli imigranta, duchowny stwierdził: Jezus powiedział „bądź nieskazitelny jak gołąb”, jednak powiedział również „bądź roztropny jak wąż”. Tylko dlatego, że kochamy wilki, o ileż są stworzeniami Boskimi, nie możemy pozwolić im grasować wśród owiec, nawet jeśli przybierają postać owcy. Ojciec święty nie powinien wygłaszać pewnych stwierdzeń w tak silny sposób, gdyż muzułmanie mogą wziąć odwet na chrześcijanach z Bliskiego Wschodu.
Źródło: orate-caeli.blogspot.com
kwa, luk