16 czerwca 2025

Węgry i Słowacja nie chcą końca importu gazu z Rosji. UE już szykuje wytrych

(fot. Sébastien Bertrand, CC BY 2.0 , via Wikimedia Commons)

Węgry i Słowacja zawetowały plany polskiej prezydencji w UE, zakładające wstrzymanie jakiegokolwiek importu gazu z Rosji. Dla Budapesztu sprowadzanie surowca ze wschodu ma olbrzymie znaczenie strategiczne. Władze UE już wpadły na pomysł wytrycha, dzięki któremu sprzeciw i interesy dwóch państw będą mogły zwyczajnie zignorować.

„Niestety, konkluzje nie zostały przyjęte przez Radę UE, ponieważ dwie delegacje nie wyraziły chęci ich przyjęcia w zaproponowanej przez nas formie. Jest to bardzo ambitny tekst, jasno określający sposób poprawy bezpieczeństwa energetycznego Unii”, mówił sekretarz stanu w ministerstwie klimatu, Krzysztof Bolesta.  

Według węgierskiego rządu, który w poniedziałek zawetował wspólnie ze Słowacją konkluzje ministrów ds. energii, polityka sankcjonowania rosyjskich surowców jest „krótkowzroczna”.

Wesprzyj nas już teraz!

– Jako przedstawiciel kraju, który będzie sprawować prezydencję, jestem w pełni świadomy, że niektóre państwa członkowskie mają obawy co do skutków tego pakietu – oświadczył Lars Aagaard, minister z Danii, która przejmie od Polski przewodnictwo w Radzie UE 1 lipca.  – Będziemy oczywiście uważnie słuchać i zobaczymy, czy uda nam się uzyskać nieco szersze poparcie dla tej propozycji w nadchodzących miesiącach – dodał.

Aagaard zadeklarował, że kwestia zakończenia importu rosyjskiego gazu będzie priorytetem duńskiej prezydencji.

Formalne prace nad tym będzie mogła rozpocząć jeszcze Polska w czerwcu – we wtorek bowiem Komisja Europejska zaproponuje projekty zmian w unijnym prawie, które mają wprowadzić zakaz importu rosyjskiego niebieskiego surowca. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią KE umowy krótkoterminowe typu spot na zakup rosyjskiego gazu mają zostać wygaszone z końcem tego roku, natomiast długoterminowe z końcem 2027 r. Zmiany dotyczą zarówno surowca z gazociągów, jak i gazu skroplonego.

Duńczycy w czasie swojej prezydencji do końca tego roku – jak wynika z wypowiedzi Aagaarda – chcą doprowadzić prace wśród krajów członkowskich do końca i rozpocząć negocjacje z krajami członkowskimi.

Do przyjęcia projektów, które we wtorek zaproponuje KE, wymagana ma być większość kwalifikowana w Radzie UE, co oznacza, że „za” musi być 15 państw członkowskich liczących 65 proc. ludności Unii.

Jest to nowe podejście, ponieważ do tej pory kwestie wygaszania importu rosyjskich surowców były przyjmowane w ramach sankcji, a więc jednomyślnie przez wszystkie państwa.

Węgierski premier Viktor Orban uważa, że ten sposób procedowania narusza unijne traktaty i prawa Węgier jako państwa członkowskiego.

(PAP)/oprac. FA

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 236 855 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram