Mieszkańcy Budapesztu być może nie będą już musieli w tym roku oglądać gorszącego pochodu środowiska LGBT ulicami miasta. Na podstawie nowego prawa służby nie zgodziły się na organizację parady równości pod koniec czerwca. Ale organizatorzy zapowiadają, że i tak wyruszą.
W uzasadnieniu zakazu policja argumentowała, że „nie można wykluczyć, że w prawnie zakazanym pochodzie wezmą udział osoby poniżej 18. roku życia”. Podkreślono też, że organizacja wydarzenia mogłaby skutkować „biernymi ofiarami”, które „ze względu na publiczny charakter, mimo braku chęci uczestniczenia w marszu, stałyby się jego widzami”.
Policja dołączyła do oświadczenia zdjęcia i filmy przedstawiające sceny z poprzednich wydarzeń Budapest Pride – potwierdzające, że prawdopodobnie wydarzenie będzie naruszać zakaz publicznej propagandy homoseksualnej.
Wesprzyj nas już teraz!
W połowie marca bieżącego roku parlament Węgier przyjął nowelizację ustawy o zgromadzeniach, delegalizującą w praktyce parady równości. Projekt zmian złożył rządzący Fidesz. Zakaz pozwala nakładać grzywny na organizatorów wydarzeń i zabrania „przedstawiania lub promowania” homoseksualizmu wśród nieletnich poniżej 18. roku życia.
Chroniące obyczajność przepisy spotkały się z protestem państw UE. 20 krajów naciskało na Budapeszt, by przepisy zostały zmienione, a gorszące pochody mogły się odbywać.
Organizatorzy Budapest Pride zapowiedzieli, że wydarzenie odbędzie się zgodnie z planem, pomimo groźby sankcji prawnych.
(PAP)/oprac. FA