Węgierscy parlamentarzyści w zdecydowanej większości opowiedzieli się za deklaracją polityczną, w której odrzucono wprowadzenie w kraju konwencji stambulskiej.
W deklaracji, zgłoszonej przez współrządzącą Chrześcijańsko-Demokratyczną Partię Ludową (KDNP), wezwano rząd Węgier, by „nie podejmował kroków na rzecz uznania konwencji” i aby „w instytucjach UE zajmował stanowisko, że Unia nie powinna przyłączać się do tego dokumentu”.
Wesprzyj nas już teraz!
W dokumencie podkreślono, że konwencja stambulska opiera się na definicji tzw. płci społecznej, a węgierski parlament „nie chce włączać pojęcia płci społecznej do prawa narodowego” i nie podziela poglądów zawartych w konwencji w kwestii gender.
„Mamy prawo ochronić nasz kraj, naszą kulturę, nasze prawa, tradycje i wartości narodowe, którym nie może zagrażać ani odbiegająca od przekonań większości ideologia gender, ani nieograniczona lub przyznająca korzyści na podstawie płci społecznej imigracja” – napisano w deklaracji, przyjętej 115 głosami za, przy 35 przeciwnych i trzech wstrzymujących się.
Źródło: radiomaryja.pl
TK
Aby zaapelować do polskich posłów o zaskarżenie tzw. konwencji stambulskiej do Trybunału Konstytucyjnego, wystarczy wejść na stronę internetową ZatrzymajGender.pl/apel i złożyć swój podpis. Petycje z nazwiskami sygnatariuszy trafiają do posłów z klubów PiS, Kukiz ’15 oraz kół poselskich Wolni i Solidarni oraz Konfederacja.