10 czerwca 2014

Władze Wenezueli i Kuby bez problemu wyrabiają paszporty i dowody tożsamości islamskim ekstremistom z Bliskiego Wschodu. Dzięki temu docierają do Kanady i Stanów Zjednoczonych – wynika z raportu przygotowanego przez Secure Free Society.

Udogodnienia oferowane przez Wenezuelę i Kubę stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa w Ameryce Północnej. Między kwietniem 2008 roku a listopadem 2012 roku te dwa państwa wydały co najmniej 173 paszporty, wizy i zezwolenia dla imigrantów z Bliskiego Wschodu. Wenezuelskie dokumenty otrzymał wówczas Sulejman Ghani Abdul Waked – prawa ręka Hassana Nasrallaha, szefa Hezbollahu. Argentyńska agencja prasowa Infobae zauważa, że względna łatwość z jaką imigranci przemieszczają się na Zachód poprzez kraje Ameryki Łacińskiej jest powodem coraz większego niepokoju.

Wesprzyj nas już teraz!

Choć Kanada zerwała stosunki dyplomatyczne z Iranem i zamknęła ambasady w niektórych islamskich krajach, na jej terytorium za pośrednictwem państw Ameryki Łacińskiej – głównie Wenezueli –  dotarło wielu irańskich imigrantów. Związki między socjalistycznym rządem Wenezueli i dżihadystami to problem o dłuższej historii, sięgający rządów Hugo Chaveza.

Z kolei Kuba jest uznawana za państwo sponsorujące terroryzm. Wynika to głównie ze wsparcia jakiego komuniści udzielili Rewolucyjnym Siłom  Zbrojnym Kolumbii (FARC). Podobnym wsparciem cieszyli się terroryści z ETA.

Źródło: breitbart.com, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 665 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram