Wenezuelski Sąd Najwyższy ustanowił zakaz treści pornograficznych i seksualnych w krajowych mediach. Zakaz dotyczy także reklam. W uzasadnieniu sąd podkreślił, że prawo dotyczące wolności słowa pozostaje w mocy, ale w uzasadnionych przypadkach, takich jak obrona niewinności młodzieży, może podlegać ograniczeniom.
Jak informuje Mei-li Beane na łamach lifesitenews.com, w uzasadnieniu wyroku wenezuelski Sąd Najwyższy twierdzi, że gwarantowana przez Konstytucję wolność słowa nie jest prawem absolutnym, lecz w uzasadnionych przypadkach musi podlegać ograniczeniom. Takim ograniczeniem jest m.in. ochrona osób nieletnich. Zwrócono uwagę, że media powinny korzystać z wolności słowa w sposób, który przyczynia się do rozwoju kultury i społeczeństwa.
Wesprzyj nas już teraz!
Wyrok zapadł na skutek pozwu złożonego przez Gilberto Rua, który domagał się, by jeden z dzienników zaprzestał publikowania pornograficznych reklam. Uzasadniał, że rozpowszechnienie tzw. miękkiej pornografii szkodzi społeczeństwu i deprawuje młodzież.
Źródło: lifesitenews.com
Mjend