Marcin Romanowski uznał decyzję TSUE o karach finansowych za funkcjonowanie kopalni Turów za „oczywiste bezprawie”. Polska nie będzie wypłacała żadnych pieniędzy na rzecz Unii Europejskiej, zadeklarował wiceminister sprawiedliwości. Polityk odniósł się również do innych aspektów sporu pomiędzy polskim rządem i urzędnikami z Brukseli.
Wiceminister Romanowski odniósł się na antenie Polskiego Radia do problemu bieżących sporów z UE, stwierdzając, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej łamie traktaty wobec Polski, a „Turów to kolejny tego przykład”. – To jest od strony materialno-prawnej oczywiste bezprawie i Polska nie będzie się stosować do tego typu rozstrzygnięć. Turów działał i będzie działać – zadeklarował.
Polityk Solidarnej Polski wyciągnął daleko posunięte wnioski z oceny działań Komisji Europejskiej i trybunału. – Widzę pewne podobieństwo do sytuacji Włoch i obalenia rządu Berlusconiego. To są działania, aby wpływać na decyzje polityczne w Polsce, aby decydować, jaki rząd będzie rządził i chodzi oczywiście o to, aby był to rząd lewicowo-liberalny, a nie konserwatywny, który sprzeciwia się tej ideologicznej presji, z którą mamy do czynienia – ocenił Romanowski. „Polska i Węgry, tak jaki kiedyś Włochy, są przeciwko tendencjom federalistycznym i stąd te ataki” – podkreślił.
Wesprzyj nas już teraz!
Wiceszef MS, odnosząc się do sprawy, nad którą pochyli się wkrótce Trybunał Konstytucyjny, przypomniał, że „Polska konstytucja ma pierwszeństwo. Nie można wykładać art. 19 TSUE w taki sposób, aby móc ingerować w ustrój Sądu Najwyższego, który jest uregulowany w konstytucji”. Polityk negatywnie odniósł się do interwencji Brukseli w sprawie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, jak również Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Powiedział, że wyrok TK będzie w tej sytuacji niezwykle ważny i „bardzo potrzebne jest również stanowcze działanie w stosunku do instytucji brukselskich”.
– Solidarna Polska zawsze uważała, że miękkie podejście negocjacyjne i doszukujące się dobrej woli po stronie Brukseli nie ma podstaw faktycznych. (…) Państwa członkowskie, które wybierają demokratycznie władze, są dysponentami traktatów, a traktaty są zawsze wtórne w stosunku do konstytucji państw członkowskich – wskazał Marcin Romanowski. Rozmówca Polskiego Radia uważa, że mamy obecnie do czynienia ze swoistą federalizacją, z „tworzeniem pseudo-federalnego państwa wskutek orzeczenia TSUE”.
Źródło: wpolityce.pl
FO