Poniedziałkowe wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego zmieniają rozumienie procesu reprywatyzacji i przyznają rację tym, którzy mówili, że to patologiczny proces, który należało przeciąć – powiedział wiceminister sprawiedliwości i szef komisji weryfikacyjnej Sebastian Kaleta.
Orzeczenia wydane dziś przez instancję są zdaniem polityka „potężnym narzędziem, żeby zamknąć co najmniej kilkadziesiąt spraw” reprywatyzacyjnych, gdyż zapewne zapoczątkują linię orzeczniczą w takich kwestiach. – Nie widzę powodów, żeby zgodnie z tą linią orzeczniczą nie procedować kolejnych spraw – wyjaśniał działacz Solidarnej Polski.
– Wyroki dotyczą konkretnych spraw, ale sposób ich sformułowania, źródło ich powstania (…), dają bardzo silną legitymację w odniesieniu do spraw które są w toku. Spraw, w których doszło do handlu roszczeniami, komisja ma ponad 100. Więc teoretycznie każda z tych spraw powinna zakończyć się takim rozstrzygnięciem jak dzisiaj – kontynuował
Wesprzyj nas już teraz!
Jak poinformował Naczelny Sąd Administracyjny w poniedziałek zmienione zostały cztery wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, w których uchylono decyzje komisji weryfikacyjnej, prowadzonej przez Kaletę.
– W ustnych motywach sąd uznał, że nabywcy roszczeń dekretowych, m.in. handlarze roszczeń, nie są stroną postępowania reprywatyzacyjnego i nie nabywają praw do nieruchomości warszawskich – odszkodowania lub użytkowania wieczystego. Wyrok ten oznacza, że nieruchomości wracają do miasta – przekazała PAP rzecznik ratusza, Monika Beuth.
Orzeczenia są prawomocne i odnoszą się do nieruchomości: Senatorska 9; Senatorska 7; Szara 3,5,7,9; Rozbrat 42 oraz ul. Czerniakowska i Szara.
W ocenie Kalety „NSA wydał przełomowy, precedensowy wyrok, który nie dotyczy tylko działalności komisji weryfikacyjnej, ale w gruncie rzeczy potwierdza to, co przez lata komisja weryfikacyjna wykazywała w różnych postępowaniach”. – Oznacza to, że w każdej ze spraw, w której nieruchomości była pozyskana przez handlarza roszczeń, będą analogiczne rozstrzygnięcia, ponieważ dziś sąd posłużył się rozumowaniem generalnym, również w oparciu o uchwałę siedmiu sędziów NSA sprzed dwóch miesięcy – konkludował polityk.
(PAP)/ oprac. FA