– Zrobimy wszystko, żeby na Marszu Niepodległości było bezpiecznie – zapewnił we wtorek wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Dodał, że choć sytuacja ze względu na wojnę w Ukrainie jest nadzwyczajna, to jest przekonany, że przemarsz będzie bezpieczny.
Wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji pytany we wtorek w Radiu Plus o tegoroczny Marsz Niepodległości, który będzie odbywał się w sytuacji wojny za wschodnią granica Polski zaznaczył, że mogą wystąpić ryzyka, ale – jak powiedział – Polacy mają prawo świętować Święto Niepodległości. Dodał, że może dojść do prowokacji takich, jakie miały już miejsce „na wielu marszach niepodległości po to, żeby tę ideę skompromitować”.
– Rzeczywiście sytuacja jest nadzwyczajna ze względu na to, że jest wojna za nasza granicą. Zdajemy sobie sprawę, jakich metod może chwytać się Władimir Putin, ale przygotowujemy służby i całe państwo na tę sytuację. Jestem przekonany, że marsz będzie bezpieczny, zrobimy wszystko, żeby ten marsz był bezpieczny – zapewnił Maciej Wąsik.
Wesprzyj nas już teraz!
Dodał, że jest w kontakcie z organizatorami. – Jestem przekonany, że intencją organizatorów jest to, żeby świętować w sposób godny, patriotyczny i bezpieczny – powiedział. – Zrobimy wszystko, żeby było bezpiecznie – dodał.
Pytany o to, czy ryzyko jest większe niż na poprzednich zgromadzeniach odparł, że bezpieczeństwo można zapewnić tylko przygotowując się do jak najbardziej czarnych scenariuszy. – Będziemy działać naprawdę bardzo szeroko, działamy już bardzo szeroko – mówił. (PAP)