Będąc gościem programu „24 minuty” w TVP Info Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz wicepremier w rządzie Beaty Szydło Jarosław Gowin stwierdził, że politycy, którzy w minioną sobotę przyjęli Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana robili to wyłącznie w swoim prywatnym imieniu.
Lider partii Polska Razem, będącej koalicjantem Prawa i Sprawiedliwości, ocenił na antenie TVP Info, że „intronizacja” Jezusa Chrystusa nie miała znaczenia politycznego. Politycy PiS przyjmowali Jubileuszowy Akt wyłącznie jako osoby prywatne i w swoim własnym imieniu.
Wesprzyj nas już teraz!
Politycy PiS dokonali tego „nie jako reprezentanci państwa”. – Nie jesteśmy bowiem państwem wyznaniowym. Uważam, że ślubów prezydenta Dudy nie należy traktować jako oficjalnej deklaracji w imieniu państwa polskiego. To po prostu dobry katolik, który w swoim sumieniu złożył takie ślubowanie wobec Boga – ocenił minister w rządzie PO-PSL, a obecnie PiS, Jarosław Gowin.
Zdaniem polityka działalność polityczna zgodna z Ewangelią jest trudna. – Wszedłem do polityki po śmierci Jana Pawła II. Miałem poczucie, że opuścił nas ostatni król Polski. Ktoś, kto dla ogromnej większości Polaków był ojcem duchowym. Miałem poczucie, że w to miejsce muszą wejść tysiące nowych ludzi, a ja byłem jednym z nich. Okazało się, że jakoś polska polityka nie zmieniła się od tego czasu na lepsze, choć wielu polityków na początku próbowało być bardziej przyzwoitymi – stwierdził wicepremier w TVP Info.
Źródło: tvp.info
MWł