Wicepremier Włoch Matteo Salvini nazwał w czwartek Radę Europy „niepotrzebną instytucją”, która „produkuje bzdury”. Tak odniósł się do stanowiska działającej w RE komisji przeciwko rasizmowi i nietolerancji, która zaapelowała do rządu w Rzymie, by przeanalizował zjawisko szerzenia się rasizmu w policji.
Powodem napięć między rządem Włoch a Radą Europy są słowa Bertila Cottier ze Szwajcarii, przewodniczącego mającej siedzibę w Strasburgu międzyrządowej Europejskiej Komisji przeciw Rasizmowi i Nietolerancji (ECRI). Jest to niezależny organ monitoringowy Rady Europy do spraw zwalczania rasizmu, dyskryminacji rasowej, ksenofobii, antysemityzmu i nietolerancji.
Cottier, przedstawiając w środę doroczny raport ECRI, poinformował, że zwrócił się do rządu Włoch, by „przeprowadził jak najszybciej niezależne badania zjawiska postaw rasistowskich w działaniu sił policyjnych, aby ocenić sytuację”.
Wesprzyj nas już teraz!
Wypowiedź ta wywołała krytykę w szeregach centroprawicowej koalicji rządowej premier Giorgii Meloni. Szefowa rządu oświadczyła, że zarzuty te są „haniebne”.
Minister spraw wewnętrznych Matteo Piantedosi wyraził opinię, że postawione policji zarzuty są „zaskakujące i niedopuszczalne”. Ocenił, że organ, który je sformułował jest „szkodliwy”.
Wicepremier, były szef MSW Salvini oświadczył, że Rada Europy „powinna się wstydzić”. – To następna niepotrzebna instytucja, za którą płacą obywatele włoscy i europejscy po to, by produkowała w zamian za to bzdury – stwierdził lider Ligi. Użył przy tym mocnego słowa: cazzate.
Salvini dodał: To, że włoska policja jest rasistowska to bzdura. – Autorzy tej bzdury powinni się wstydzić – podkreślił wicepremier, cytowany przez agencję Ansa.
Źródło: PAP / Sylwia Wysocka, Rzym
Włoski polityk krytykuje Zielony Ład. „Należy użyć piły łańcuchowej przeciwko rozporządzeniom UE”