22 kwietnia 2015

Organizacja humanitarna działającą pod patronatem amerykańskiego episkopatu, Catholic Relief Services (CRS), zatrudnia na wysokich stanowiskach osoby jawnie sprzeciwiające się nauczaniu moralnemu Kościoła. Media donoszą, że wiceprezes tej organizacji, Rock Estridge, od 2013 roku żyje w… związku homoseksualnym.

 

Problemy Rocka Estridge’a z zasadami katolickiej moralności nie ograniczają się do sfery prywatnej. Otwarcie promuje on postulaty homoseksualnego lobby. W przeszłości media donosiły, że kierowana przez niego organizacja promowała w Afryce antykoncepcję, aborcję i sterylizację. Estridge odpowiada za finanse zagraniczne Catholic Relief Services, a dla amerykańskiego episkopatu pracuje od 2001 roku. W 2013 r. w Baltimore miał „poślubić” swojego homoseksualnego partnera.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Instytut Lepanto – który dotarł do dokumentów urzędu stan cywilnego w Baltimore, poświadczających zawarcie jednopłciowego „małżeństwa” z Williamem Goretsasem – podaje, że mimo prezentowanego stylu życia Estridge został awansowany na stanowisku wiceprezesa. W katolickiej organizacji, z którą jest związany od 2001 roku, zawsze zajmował się finansami i administracją, decydując o rozdziale środków celowych. Jednocześnie udzielał się za pośrednictwem mediów społecznościowych, promując poglądy sprzeczne z nauczaniem Kościoła.

 

Estridge podkreślał, że lubi odwiedzać strony z treściami homoseksualnymi, za pośrednictwem witryny Human Rights Campaign podziękował czterem politykom za wprowadzenie przepisów realizujących postulaty ruchu LGBT. Jednocześnie na innej stronie – Postępowej Ameryki – zasugerował wysłanie Sally Kern (kongresmen z Oklahoma City) do więzienia, ponieważ sprzeciwiła się instytucjonalizacji „homomałżeństw” i powiedziała, że twierdzenie jakoby „homoseksualizm jest normalny i zdrowy jest bardziej niebezpieczne dla młodzieży niż terroryzm”.

 

Prezes Instytutu Lepanto, Michael Hichborn, podkreśla, że mamy do czynienia z sytuacją skandaliczną. Osoba publicznie lekceważąca katolicką moralność jest… wiceprezesem charytatywnej organizacji mającej zgodnie z nią świadczyć pomoc. Catholic Relief Services twierdzi z kolei, że „wspiera wspólne dobro na świecie dzięki doskonałości swoich pracowników, partnerów i programów”. Rzeczywistość jest zgoła odmienna. Organizacja już nieraz skompromitowała się wskutek zatrudniania osób powiązanych z pro-aborcyjnymi grupami. I tak, Daphyne Williams została zatrudniona choć wcześniej pracowała w dwóch otwarcie proaborcyjnych organizacjach. W 2012 roku opuściła CRS po nagłośnieniu w mediach jej związków z lobby aborcyjnym. Inny pracownik, Charisse Espy Glassman, została skazana za staranowanie samochodem uczestników waszyngtońskiego Marszu dla Życia. Jedna z osób odniosła poważne obrażenia kręgosłupa, co u Glassman wywołało wesołość.

 

Dr Amy Ellis, osoba odpowiedzialna obecnie za politykę zdrowotną w Azji, została zatrudniona w 2011 roku, po wcześniejszym opuszczeniu proaborcyjnej grupy wspierającej politykę ograniczającą przyrost naturalny na świecie. Ellis była odpowiedzialna za jeden z projektów promujących antykoncepcję. W maju 2012 roku reprezentowała CRS na konferencji „Women Deliver” w Bangladeszu, której celem była praca nad osiągnięciem „powszechnego dostępu do zdrowia reprodukcyjnego”.

 

Stephen Phelan (dyrektor Human Life International) komentując brak reakcji amerykańskiego episkopatu w tej sprawie, przypomniał list papieża Benedykta XVI odnośnie katolickich organizacji charytatywnych. Papież podkreślał, że muszą one wybierać swoich pracowników spośród osób, które szanują naukę Kościoła i katolicką tożsamość. Pracownicy takich organizacji – podkreślał papież– powinni dawać dobry przykład, ewangeliczne świadectwo w służbie miłości. Dlatego biskup diecezjalny powinien zadbać o to, by ci, którzy podejmują taką pracę, byli także właściwie uformowani i przestrzegali nauczania Kościoła.

 

Źródło: lifesitenews.com, AS.

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram