Wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Kupny z Wrocławia zasugerował, że tzw. kompromis aborcyjny był lepszym rozwiązaniem, niż obecny stan prawny w kwestii aborcji. Miałoby chodzić o uwzględnienie „wrażliwości” wszystkich obywateli w kraju.
W rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną abp Józef Kupny został zapytany o możliwość prowadzenia spokojnej rozmowy na takie tematy jak aborcja, religia w szkole czy Fundusz Kościelny. W swojej odpowiedzi skoncentrował się na kwestii aborcji.
– Jeśli chodzi o ochronę życia, to Kościół nie jest w stanie zadeklarować czegoś innego niż dotąd. Nie powiemy, że zgadzamy się na aborcję, ale do określonego tygodnia ciąży. Tu nie ma kompromisu. Natomiast co do kwestii prawnej, to do pewnego czasu istniał wypracowany kompromis. Uwzględniał on, z jednej strony, wrażliwość ludzi wierzących, a z drugiej tych, którzy nie podzielają naszego systemu wartości i myślą inaczej. I jakoś ze sobą żyliśmy. A teraz się stało coś niedobrego – stwierdził.
Wesprzyj nas już teraz!
Gdy dziennikarz zasugerował, że „wahadło” poszło „zdecydowanie w drugą stronę”, arcybiskup odparł:
– Tak, bo postawiono sprawę na ostrzu noża. Powstaje pytanie, czy to przysłużyło się dobrze ochronie życia?
W 2020 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że mordowanie dzieci podejrzanych o chorobę jest niezgodne z konstytucją. W efekcie liczba aborcji w Polsce drastycznie spadła: wcześniej głównie z przesłanki o podejrzeniu o chorobę zabijano w świetle „prawa” kilkaset dzieci rocznie.
Czy w tej sytuacji można się spodziewać, że nowe władze Konferencji Episkopatu Polski będą krytycznie oceniać takie propozycje, jak ta Trzeciej Drogi, w dodatku popierana choćby przez wrocławskiego polityka Mateusza Morawieckiego, a mówiąca o powrocie do „kompromisu” aborcyjnego?…
Źródła: KAI, PCh24.pl
Pach