– Cały czas mamy w różnych miejscach próby przekroczenia granicy, cały czas nasi żołnierze są obrzucani kamieniami, metalowymi elementami, a w nocy z broni pneumatycznej zostały ostrzelane nasze maszty oświetleniowe – mówił w środę na antenie Polskiego Radia 24 wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz.
Gość PR24 mówił o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej oraz o ustawie w sprawie jej ochrony. Jak zauważył, ustawa została podpisana już przez Prezydenta, a główna zmiana dotyczy obecności dziennikarzy na pograniczu, którzy będą mogli być obecni za zgodą komendanta właściwego Straży Granicznej.
– Lada moment ruszy też centrum prasowe, gdzie dziennikarz będą mogli nagrywać rozmowy, a o szczegółach, czyli między innymi o tym, gdzie centrum prasowe będzie dokładnie usytuowane, poinformuje minister MSWiA, ja jestem przekonany, że ich praca, praca redaktorów, będzie zatem ułatwiona – mówił Wojciech Skurkiewicz.
Wesprzyj nas już teraz!
– Niedopuszczalnym byłoby, by dziennikarze atakowali czy inne osoby podchodziłyby do żołnierzy. Zainteresowanie dziennikarzy sytuacją na granicy jest bardzo duże, bo cały czas mamy w różnych miejscach próby jej przekroczenia, cały czas żołnierze są obrzucani kamieniami, metalowymi elementami, a wczoraj w nocy z broni pneumatycznej zostały ostrzelane nasze maszty oświetleniowe. W takiej sytuacji niepotrzebne są dodatkowe trudne momenty – podkreślił wiceszef MON.
Źródło: Polskie Radio 24, PolskieRadio24.pl
TK