Decyzja Międzynarodowego Trybunału Karnego, to bardzo ważny sygnał wysłany do wszystkich rosyjskich zbrodniarzy, że skoro Międzynarodowy Trybunał Karny ściga nawet Władimira Putina, tym bardziej będzie ścigał każdego rosyjskiego żołnierza czy każdego innego zbrodniarza rosyjskiego – powiedział PAP wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk.
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał w piątek nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina. Sędziowie przychylili się do wniosku prokuratury uznając, że są realne podstawy by sądzić, że Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. Trybunał Karny w tej samej decyzji wydał również nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka, Marii Lwowej-Biełowej, oskarżanej o te same zbrodnie.
„Ta decyzja pokazuje, że nikt nie może się czuć się bezpiecznie, że nikt nie ucieknie od odpowiedzialności za zbrodnie popełniane w Ukrainie, nawet przywódca tego państwa (Rosji) będzie pociągnięty do odpowiedzialności” – powiedział Piotr Wawrzyk.
Wesprzyj nas już teraz!
Dodał, że jest to nakaz aresztowania, czyli inaczej mówiąc, „jeśli Władimir Putin chciałby pojechać w tej chwili do jakiegoś kraju uznającego jurysdykcję Trybunału, to tam po prostu powinien zostać zatrzymany, bez względu na pełnioną funkcję”.
„Na razie sprawa dotyczy porwań i wywożenia dzieci ukraińskich do Rosji – tego dotyczy ten nakaz aresztowania. Natomiast to jest pierwsza tego typu decyzja, mam nadzieję, że nie ostatnia. Trybunał robi, to co do niego należy” – powiedział wiceszef ministerstwa spraw zagranicznych.
Źródło: PAP/Karol Kostrzewa, Rafał Białkowski
WMa