Lepiej byłoby, gdyby różnego rodzaju prób ataków na premiera nie było, to jest zawsze zjawisko niepożądane, mówił podczas czwartkowego wywiadu zastępca szefa MSZ, Zbigniewa Raua. Polityk zapewniał równocześnie, że pozycja Morawieckiego w rządzie jest „niezmiennie bardzo mocna”.
Doniesienia części mediów mówiły ostatnio o toczącym się sporze pomiędzy szefem rządu a wicepremierem i ministrem Aktywów Państwowych Jackiem Sasinem. Nie brakowało także opinii, że w niedługim czasie może dojść do rekonstrukcji gabinetu, łącznie z ewentualną wymianą premiera. Przedstawiciele władzy nie potwierdzili tych informacji.
O to, czy „da się pracować w rządzie, który jest tak bardzo podzielony na frakcje” pytany był w czwartek w radiu Wnet wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. – Nie powiedziałbym, że rząd jest podzielony na frakcje. Mamy do czynienia z różnego rodzaju pomysłami na to, jak państwo powinno funkcjonować. Też myślimy tu bardziej o strukturach partyjnych. Na pewno byłoby lepiej, gdyby różnego rodzaju prób ataków na premiera nie było, to jest zawsze zjawisko niepożądane – odpowiedział polityk.
Wesprzyj nas już teraz!
Jabłoński potwierdził, że krytyka Morawieckiego rzeczywiście ma miejsce. – To są ataki przede wszystkim z zewnątrz, ale z wewnątrz też zdarzają się niestety takie osoby, które uważają, że to jest dobry moment, by poprawić swoją pozycję. To jest zachowanie nie do końca rozsądne, nie do końca odpowiedzialne. Mam nadzieję, że będzie takich zachowań jak najmniej – wyjaśniał.
Wiceminister pytany, czy w ostatnim czasie pozycja premiera w obozie rządzącym umocniła się, odparł: – Pozycja premiera Morawieckiego jest niezmiennie bardzo mocna –. – Myślę, że tu nie powinno być żadnych wątpliwości co do tego. Różne próby opowieści słyszałem. Że premier za chwilę zostanie zdymisjonowany to już, nie wiem, chyba kilkanaście razy w ciągu ostatnich 5 lat prawie. (…) To jest taka nasza tradycja, można powiedzieć, wewnętrzna, nie jest to najrozsądniejsza tradycja, ale ona jest, że co jakiś czas pojawia się taka plotka – kontynuował.
Gość Radia Wnet został zapytany także o przyczyny „ataków” na Morawieckiego wewnątrz frakcji rządzącej. Jego zdaniem to przyczyny „ambicjonalno- personalne” odgrywają ważniejszą rolę, niż różnice programowej, czy ideowe. – Tak mi się wydaje, bo w kwestiach idei, to my się zgadzamy wszyscy co do podstawowego kierunku, który przyświecał nam, kiedy szliśmy do wyborów w 2015, 2019 roku. Najważniejsze jest wzmacnianie polskich interesów, by Polska była stabilna, bezpieczna – zapewniał wiceminister.
Dopytywany, czy w rządzie trwa „walka o stołki”, Jabłoński odparł, że „powiedziałby raczej, że są czasami tacy ludzie, którzy są niezadowoleni z tego, jak aktualnie wygląda ich pozycja, chcą ją poprawić”. – Jeśli priorytetem jest dla nich ich osobista pozycja, a nie to, by rząd działał stabilnie i aby Polska była bezpieczna, to znaczy, że te priorytety im się przestawiły i że powinni rozważyć swą dalszą obecność w polityce – zasugerował.
Rozmówca radia Wnet nie chciał sprecyzować, których konkretnie polityków ma na myśli. – Ja się wypowiadam o pewnym generalnym zjawisku, które postrzegam bardzo niekorzystnie. Ci ludzie, którzy to robią, myślę, że doskonale wiedzą o kogo chodzi – konkludował.
(PAP)/ oprac. FA