Na Placu Zamkowym w Warszawie po godz. 18 rozpoczęła się manifestacja poparcia dla obecności Polski w Unii Europejskiej. Inicjatorem wiecu jest Donald Tusk.
Uczestnicy prounijnej manifestacji przyszli z flagami UE i LGBT. Uczestnicy wiecu skandowali hasło „Zostajemy!”.
Do udziału w manifestacji Tusk wezwał w reakcji na czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł o niezgodności z konstytucją niektórych przepisów Traktatu o Unii Europejskiej. Do uczestnictwa w wiecu zaprosił wszystkich tych, którzy chcą bronić „Polski europejskiej”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nazywam się Donald Tusk, jestem Polakiem, którego siedem lat temu państwa Europy wybrały na swojego szefa. Wybrały ze względu na szacunek dla Polski, na szacunek dla naszej trudnej i pięknej drogi do niepodległości, do Europy. Wybrali ze względu na szacunek dla was i dlatego niech nikt się nie dziwi, że czułem się zobowiązany w tym krytycznym, przełomowym momencie podnieść alarm – powiedział Tusk.
W przemówieniu skierowanym do swoich zwolenników, m.in. środowisk LGBT, współpracowników Bartosza Kramka, KOD-u, Obywateli RP, Strajku Kobiet, Wolnych sądów i wielu osób, którzy uwierzyli w bajki, że wyjście Polski z UE, czyli PolExit to jednoosobowa decyzja Jarosława Kaczyńskiego, Tusk mówił o pseudotrybunale, pseudowładzy i wzywał do przestrzegania… Konstytucji.
– Pseudotrybunał, grupa przebierańców przebranych w sędziowskie togi na polecenie prezesa rządzącej partii, gwałcąc polską konstytucje postanowiła wyprowadzić naszą ojczyznę z UE. Ta garstka ludzi, która nie waha się użyć każdego możliwego kłamstwa, np. w sprawie konstytucji, kłamstwa, że konstytucja jest w konflikcie z UE, to jest nieprawda – podkreślił Tusk.
– To my bronimy konstytucji, to my bronimy Rzeczypospolitej przed uzurpatorami – mówił dalej Tusk. – Dlaczego oni chcą wyjść z UE? Żeby bezkarnie gwałcić prawa obywateli, gwałcić zasady demokracji, kraść bez opamiętania. Tak naprawdę o to dokładnie chodzi – dodał.
Po przemówieniu Tuska odśpiewano hymn, a następnie głos zabrali inni „obrońcy demokracji” m.in. Leszek Miller.
Absurd całej sytuacji polega na tym, że Prawo i Sprawiedliwość jest ostatnią partią, które zdecydowałoby się ma podjęcie jakichkolwiek konkretnych kroków w celu wyjścia Polski z UE. Nie od dziś jednak wiadomo, że w polskiej walce politycznej nie ma miejsca na logikę i rzeczową dyskusję, ponieważ opiera się ona o emocje i niepoważne hasła za pomocą których partyjni wodzowie są w stanie wmówić swoim wyznawcom niemal wszystko.
Źródło: TVP Info
TK