„Gazyfikacja wsi to część większego i szkodliwego pomysłu o nazwie Nowy Polski Ład (w sieci jako Nowy Polski Wał). Czemu mi się gazyfikacja wsi nie podoba? Ano temu, że nas jeszcze bardziej uzależni od dostaw zagranicznego gazu i pewnie będzie to gaz ruski. Mamy własne paliwa – węgiel – i na tym powinniśmy się skupić” – pisze na łamach tygodnika „Do Rzeczy” Wojciech Cejrowski.
„Gdy się ludziom na wsi zaproponuje, że władza dociągnie gaz, to się wszyscy ucieszą i przestawią na piece gazowe (nowe i w dodatku z refundacją). Do tej pory ludzie palili drewnem, węglem, czasami jakimś peletem robionym z polskiej słomy i innych odpadów rolniczych. No ale to trochę niewygodne, bo do starego pieca trzeba sypać, nawet jeżeli ma podajnik. Paliwo trzeba gdzieś zgromadzić, zamówić i wsypać do piwnicy, a gaz… bardzo wygodna rurka i samo płynie. A ludzie leniwi są i wolą, gdy im płynie samo, bez łażenia do kotłowni z łopatą lub siekierą. Więc ludzie się najpierw ucieszą, potem skorzystają z gazyfikacji, a dopiero po latach stwierdzą, że ten pomysł był głupi. Bo gaz drogi, bo gazu brakuje (przerwy w ruskich dostawach), bo… nie mam komu sprzedać słomy na pelet, bo… mam własny las i miałem własne drewno do pieca, a teraz nadal mam, tylko co z nim robić, skoro piec gazowy? Gałęzie i suszki z lasu wyciągać trzeba, przecinkę robić i to wszystko zawsze szło do pieca i było za darmo, a teraz muszę płacić za gaz i dodatkowo za wywozy niepotrzebnego drewna” – wylicza podróżnik.
„Mamy własne paliwo, to je palmy! Więcej kopalń, więcej węgla, więcej pieców!”, wzywa publicysta. „Gdy świat mówi węglowi NIE, bo węgiel kopci, my powinniśmy postawić na węgiel spalany takimi sposobami, że nie kopci. A w starych piecach domowych palmy węglem najczystszym i jednocześnie zacznijmy promować piece na wszystko”, dodaje.
Wesprzyj nas już teraz!
Na koniec Wojciech Cejrowski przedstawia swój pomysł na polską odpowiedź w sprawie zagranicznych ataków na kopalnię i elektrownię w Turowie. „W odpowiedzi (…) ja bym wypuścił na międzynarodowe giełdy nowe akcje i rozbudował kopalnię do potęgi. Im większy interes, tym szybciej zagranica chciałaby się przyłączyć i zarabiać. Pierwszy pakiet akcji zaproponowałbym Czechom. Trump zrobił ruchy tego typu (nieklasyczne) i w trzy lata Ameryka po raz pierwszy w swojej historii przestała kupować paliwa z zagranicy. Wykonalne również w Polsce” – sugeruje.
Źródło: tygodnik „Do Rzeczy”
TK
