Szerzący się w Internecie pogański ruch rzucania czarów przeciw Donaldowi Trumpowi zyskał uznanie mainstreamowego medium. Poparcie dla takich działań wyraziła dziennikarka „Los Angeles Times”. Zachęciła, by włączać się w akcję i zadeklarowała osobisty udział. Pomysłodawcy diabolicznej inicjatywy zachęcają do powtarzania czarów co miesiąc. W odpowiedzi prawicowe media wzywają do modlitwy, by przeciwstawić się duchowemu zagrożeniu.
„Rzuciłam urok na Donalda Trumpa” – chwaliła się Diana Wagman 23 maja na łamach „Los Angeles Times”. „Nie byłam sama” – dodaje. Z jej relacji wynika, że podobnie uczyniły „tysiące wiedźm”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Rzucili urok przeciwko Donaldowi Trumpowi i wszystkim go wspierającym pod ubywającym sierpem księżyca” – stwierdziła.
„Nie chodziło o fizyczne skaleczenie go, a jedynie o powstrzymanie od podejmowania skutecznych działań. Teraz narzeka, że jest obiektem polowania na czarownice” – dodaje liberalna publicystka.
To nawiązanie do słów Donalda Trumpa, jakoby jego krytycy urządzali „polowanie na czarownice”. „Może zatem czar działa” – wysnuwa z tego wniosek Diana Wagman.
Dziennikarka chwali się, że cała procedura zajęła jedynie 5 minut. Początkowo skutki ją rozczarowały. Mimo rzucenia uroku Izba Reprezentantów przepchnęła popieraną przez Donalda Trumpa ustawę zdrowotną. Następnie jednak zwiększały się niepowodzenia nowego prezydenta USA. Wzajemnie sprzeczne wiadomości na Twitterze mają być symptomem działała przekleństwa.
Diana Wagman twierdzi, że nie wierzy w istnienie złego ducha. Nie przeszkadza jej to jednak liczyć na skuteczność czarów.
Ruch „Bind Trump” rozpoczął się w lutym. Dziennikarka dołączyła doń w kwietniu. Środowisko zachęca do ustawienia fotografii amerykańskiego prezydenta wraz z kartami do tarota i innymi tego typu akcesoriami, a następnie do poproszenia złych duchów o zaszkodzenie Donaldowi Trumpowi.
Prawicowy portal Breitbart wzywa do modlitwy chroniącej prezydenta USA. Z kolei National Catholic Register przywołuje słowa egzorcysty Indianapolis, ojca Vincenta Lamperta. Przypomina on, że zaklęcia i uroki są skuteczne, choć wyłącznie przeciwko słabym duchowo.
Natomiast portal Life Site News w kontekście sprawy przywołuje słowa watykańskiego egzorcysty, Gabriela Amortha z jednej z jego książek. Kapłan podkreślił, że modlitwy mogą pokonać przekleństwa.
Pierwsze kolektywne przeklinanie Donalda Trumpa nastąpiło 24 lutego o północy. Wiedźmy zapowiadają powtarzanie rytuałów co miesiąc, aż do usunięcia Donalda Trumpa z urzędu.
Jak uczy Katechizm Kościoła Katolickiego (kanon 2117) „wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim – nawet w celu zapewnienia mu zdrowia – są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka”.
Źródła: lifesitenews.com / latimes.com / breitbart.com / katechizm.opoka.org.pl
mjend