Wiele wskazuje na to, że czeka nas jeden z największych skandali politycznych w Wielkiej Brytanii? Według niezależnego raportu opublikowanego we wtorek 25 lutego, brytyjskie instytucje polityczne – rząd, parlament i partie – przez dziesięciolecia przymykały oczy na przypadki pedofilii wśród polityków.
O sprawie doniósł szwajcarski portal Le Matin. Specjalny raport, do którego dotarli dziennikarze portalu, ukazuje „niezdolność do rozpoznawania nadużyć, fakty niedostrzegania tych przestẹpstw, stłumienia oskarżeń i aktywnej ochrony wysokich rangą pedofilów, w tym polityków”.
Wesprzyj nas już teraz!
Raport powstał w wyniku niezależnego dochodzenia w 2015 roku, czyli po skandalu Jimmy’ego Savile’a, gwiazdy BBC, oskarżonego o setki agresji seksualnych. Dokument wskazuje na poważny problem specjalnego, ochronnego traktowania pierwszoplanowych osobistoṡci publicznych przez partie polityczne, policjẹ i sądownictwo.
Jako przykład przytacza przypadki deputowanych, Cyryla Smitha i Petera Morrisona, którzy uniknęli sprawiedliwości w latach 70. i 80., pomimo „ich aktywnego zainteresowania seksualnego dziećmi”. W 1969 roku Cyryl Smith przyznał się do molestowania seksualnego kilku nastolatków, ale nie poniósł żadanych konsekwencji prawnych. Brak było sankcji ze strony Partii Liberalnej, której był członkiem.
W obecnym dochodzeniu wspomniano również o cichym współudziale niektórych szefów Partii Konserwatywnej, którzy poinformowani o oskarżeniach przeciwko Peterowi Morrisonowi, „nie przekazali tych informacji policji”. Morrison został mianowany prywatnym sekretarzem parlamentarnym premiera Margaret Thatcher w 1990 r. Rok później otrzymał tytuł szlachecki.
„Są to przykłady kultury politycznej, która bardziej ceni swoją reputację niż los pokrzywdzonych dzieci” – ubolewa raport. Le Matin pisze, że przeprowadzone dochodzenie nie znalazło jednak dowodów na istnienie „zorganizowanej sieci pedofilów” z udziałem polityków.
FLC