78-letni lord Richard Harries, emerytowany „biskup” Kościoła Anglii uważa, że podczas przyszłej koronacji księcia Karola na króla Anglii powinny być czytane wersety Koranu. Jego zdaniem, byłby to wielki gest w stronę muzułmanów. Szokujący pomysł lorda Harriesa odrzucają zdecydowanie chrześcijańscy tradycjonaliści. Jak pisze „Daily Mail” są oni rozczarowani, gdy słyszą, że Kościół Anglii traci zaufanie do swojej wiary.
41. anglikański „biskup Oxfordu”, który wciąż służy jako asystent „biskupa” w diecezji Southwark, poruszył temat czytania Koranu podczas debaty w Izbie Lordów. Zdaniem liberalnego duchownego anglikańskiego, koronacja księcia Karola dałaby możliwość przywódcom religii niechrześcijańskich na udzielenie błogosławieństwa nowemu królowi.
Wesprzyj nas już teraz!
Sam książę Karol, pierwszy w kolejce do brytyjskiego tronu, wielokrotnie podkreślał, że rozumie swoją przyszłą rolę jako „obrońcy religii”, a nie jako „obrońcy wiary”. – Zawsze czułem, że katolicy są równie ważni jak anglikanie i protestanci – mówił w 1994 roku.
Źródło:tvn24.pl