27 maja 2014

Wielka Brytania: biznesmeni żądają natychmiastowej renegocjacji umowy z UE

(fot. Harry Metcalfe / commons.wikimedia.org, licencja cc)

Przywódcy głównych partii muszą natychmiast rozpocząć renegocjacje dotyczące warunków umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską – zażądali liderzy biznesu w Wielkiej Brytanii. Przedsiębiorcy zagrozili wstrzymaniem funduszy na kampanię wyborczą dla głównych partii.


W liście skierowanym do redakcji „The Daily Telegraph” biznesmeni, w tym niektórzy najhojniejsi darczyńcy rządzącej obecnie Partii Konserwatywnej ostrzegli, że z powodu „niejasnych obietnic” co do reformy UE w przyszłych wyborach do Izby Gmin więcej wyborców zagłosuje na Partię Niepodległości  (UKIP) Nigela Farage’a, która spowodowała istne trzęsienie ziemi na brytyjskiej scenie politycznej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Telegraph” pisze, że zwycięstwo UKIP w wyborach europejskich postawiło  liderów głównych partii:  Ed Milibanda i Nicka Clegga w niezręcznej sytuacji. Od ponad wieku Brytyjczycy tradycyjnie głosowali na jedną z dwóch sił: Partię Konserwatywną lub Partię Pracy.

 

Premier Cameron jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego zapowiadał wszczęcie renegocjacji umowy stowarzyszeniowej z UE najwcześniej w 2017 r. Obiecywał jednak w 2015 r. przeprowadzić referendum w sprawie ewentualnego opuszczenia przez Brytyjczyków struktur unijnych.

 

 Zaniepokojeni biznesmeni wywierają na niego presję, by do renegocjacji umowy i reformy UE przystąpić natychmiast. „Wzywamy przywódców politycznych zarówno w Westminster jak i w Brukseli, aby wsłuchali się i odpowiedzieli na wezwanie do zmian, których wyborcy wyraźnie domagają się już teraz, nie później” – napisali przedsiębiorcy.

 

Sygnatariuszami listu jest kilkadziesiąt osobistości świata biznesu, w tym sir Michael Hintze, który przekazał miliony funtów na kampanie wyborcze torysów.

 

Cameron chociaż już wcześniej mówił o potrzebie zreformowania struktur unijnych jak ognia unikał podawania jakichkolwiek szczegółów. Tłumaczył, że nie chce ujawnić detali przyszłych negocjacji, by nie osłabić swojej pozycji zanim zaczną się rozmowy. Premier liczy, że renegocjacje pozwolą torysom wygrać przyszłe wybory do Izby Gmin.

 

Jednak niektórzy członkowie Partii Konserwatywnej przestrzegają, iż premier musi zacząć wyraźniej komunikować o swoich planach. Tłumaczą, że brak szczegółów podsyca sceptycyzm opinii publicznej co do chęci i zdolności reformatorskich Camerona.

 

Partia UKIP wygrała wybory europejskie na Wyspach uzyskując 27,49 procent głosów. Na drugim miejscu uplasowała się Partia Pracy z poparciem 25,4 proc. wyborców i na trzecim – Partia Konserwatywna, która uzyskała 23,93 proc. głosów. Torysi stracili na rzecz UKIP siedem mandatów.

 

 

Źródło: telgraph.co.uk, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 206 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram