Ponad 1000 lekarzy zwróciło się do brytyjskiego parlamentu wyrażając swój sprzeciw dla ustawy o „wspomaganym samobójstwie”. Głosowanie w Izbie Gmin odbędzie się 20 czerwca.
– Podstawową zasadą opieki paliatywnej nie jest ani przyspieszanie, ani opóźnianie śmierci – napisali lekarze w dokumencie. Zaznaczyli również, że „wspomaganie samobójstwa nie jest opieką zdrowotną, a forsowana obecnie ustawa miażdży obecne strategie zapobiegania samobójstwom, które są podstawą opieki psychiatrycznej w Wielkiej Brytanii”.
Lekarze ostro skrytykowali brytyjską opiekę zdrowotną, która źle funkcjonuje i jest niedofinansowana. Opisali również cały szereg niedemokratycznych posunięć, które miały miejsce w czasie prac nad ustawą. Mają nimi być m.in. stronniczość komisji i odrzucenie kontroli Sądu Najwyższego nad procesem.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednym z poważnych zastrzeżeń, na które lekarze zwrócili uwagę w dokumencie, jest fakt, że każdy lekarz – a nie tylko specjalista – będzie mógł poruszyć kwestię przyjęcia śmiercionośnego specyfiku z pacjentem. Konsultacja ze specjalistą nie będzie potrzebna nawet w przypadku osób z autyzmem lub niepełnosprawnych intelektualnie.
W projekcie ustawy nie ma też obowiązku informowania rodziny o planowanej chęci przyjęcia trucizny, a rodzina nie ma możliwości zgłoszenia wątpliwości, jeśli podejrzewa nakłanianie do popełnienia „wspomaganego samobójstwa”.
W wystosowanym do parlamentarzystów dokumencie, lekarze przytoczyli również przykład Kanady, która w 2016 r. wprowadziła eutanazję dla osób bliskich śmierci. Jednak już po 5 latach możliwość eutanazji została rozszerzona o osoby niepełnosprawne. W 2025 r. miało wejść w życie kolejne rozszerzenie – tym razem o osoby chore psychicznie – ale zostało ono wstrzymane ze względu na sprzeciw pracowników służby zdrowia.
Źródło: opoka.org.pl
AF