Po ostatnich wyborach na Wyspach Brytyjskich, w których zwycięstwo odniosła Partia Konserwatywna obecnego premiera Davida Camerona, zachowane zostało polityczne status quo. Skrupulatni, nie tylko politycznie, obserwatorzy dostrzegli jednak pewne zmiany w brytyjskim parlamencie.
Po wiosennych wyborach liczba posłów wyznających islam zwiększyła się do 13. Uległa zatem niemal podwojeniu – w poprzednim parlamencie zasiadało siedmiu muzułmanów. Już wtedy, wiosną roku 2010 mówiło się, że to wydarzenie historyczne w dziejach parlamentaryzmu Zjednoczonego Królestwa. Tym bardziej, że do parlamentu poprzedniej kadencji po raz pierwszy dostała się kobieta-muzułmanka. Dostali się (co wielu dziwiło) także przedstawiciele Partii Konserwatystów.
Wesprzyj nas już teraz!
Wśród nowych muzułmańskich posłów dominują przedstawiciele opozycyjnej Partii Pracy. Wśród wymienionej „13” aż ośmiu deputowanych to kobiety Większość poseł – muzułmanek reprezentuje Partię Pracy, jedna deputowana zwycięską Partię Konserwatywną i także jedna Szkocką Partię Narodową.
W ostatnich wyborach niezbędnej liczby głosów nie otrzymał tylko jeden kandydat-muzułmanin z Glasgow, 32-letni Anas Sarwar. Tym samym jego mandat nie został przedłużony.
Kim są brytyjscy posłowie i posłanki wyznający islam? Tradycyjnie już większość ma korzenie indyjsko-kolonijne i pochodzi z Indii, Sri Lanki, Bangladeszu i Pakistanu. Ale po tegorocznych wyborach do parlamentu Zjednoczonego Królestwa dostali się politycy-muzułmanie mające korzenie chińskie (Alan Mak) czy nigeryjskie (Kate Osamor).
Źródło: islamnews.ru
ChS