Przeżywamy okres liturgiczny, w którym doświadczamy najważniejszych wydarzeń dla naszego zbawienia. Ostatnia Wieczerza, podczas której Chrystus Pan ustanowił Eucharystię, Jego wielkopiątkowa Męka na Golgocie, cisza Wielkiej Soboty, w której Chrystus zstępuje do Otchłani, by uwolnić z niej sprawiedliwych, i wreszcie Wielka Noc, gdy nasz Pan ostatecznie ukazuje Swój triumf nad śmiercią, piekłem i szatanem.
Ojciec Jan Strumiłowski, cysters, realizujący swe mnisze powołanie w pradawnym klasztorze jędrzejowskim, przygotował nauki na ten Święty Czas dla Czytelników „Przymierza z Maryją”.
Dzięki uprzejmości Redakcji tego dwumiesięcznika, PCh24.pl publikuje je w częściach w kolejne dni. Przeżyjmy więc owocnie te swoiste rekolekcje!
Wesprzyj nas już teraz!
Część 2. WIELKI PIĄTEK
Po spożyciu Wieczerzy Chrystus ze swoimi uczniami udaje się do Ogrodu Oliwnego, gdzie rozpoczyna się misterium Jego Męki. Zaczyna pocić się krwią, przeżywa trwogę konania i przy tym niezmiennie pozostaje oddany Ojcu. W Wielki Piątek rzeczywiście rozpoczyna się godzina ciemności. Zło definitywnie chce zaznaczyć swoje panowanie. Chrystus w swoim człowieczeństwie rzeczywiście doznaje trwogi konania. Jednak swoim wewnętrznym aktem woli cały czas pozostaje oddany Ojcu. Owo oddanie okazuje się zaś silniejsze od mocy ciemności.
Św. Augustyn, komentując ewangeliczną scenę konania w Ogrójcu, zaznacza, że poprzez swoją Mękę Chrystus odwraca grzeszny akt Adama – staje się jakby nowym Adamem, który wszystko odnawia. Tak jak Adam w ogrodzie rajskim sprzeciwił się Bogu, tak Chrystus również w ogrodzie, całkowicie oddaje siebie Ojcu. Pierwszy ogród był ogrodem światłości, drugi jest ogrodem ciemności.
W pewnym sensie możemy powiedzieć, że Ogród Oliwny, który jest progiem i bramą Męki Chrystusa, jest miejscem urzeczywistnienia się przemocy zła. Chrystus wkraczając do tego ogrodu, wchodzi zatem w miejsce nie-Boskie, miejsce oderwane od Boga, miejsce sprzeniewierzenia się stworzenia swojemu Stwórcy. Jedynym punktem, który pozostaje wierny Bogu w tym ogrodzie, jest wola Chrystusa, którą przemoc zła usiłuje złamać. Jednakże właśnie w tym ogrodzie, a następnie w Męce Chrystusa urzeczywistnia się realnie Ofiara Zbawiciela.
To co w Wielki Czwartek stanowiło rzeczywistość wewnętrznego życia i decyzji Chrystusa, to w Wielki Piątek staje się rzeczywistością fizyczną, materialną i egzystencjalną. Oddanie się sięgające progu umierania, oddanie, które nie zna żadnej granicy, w Męce Chrystusa staje się rzeczywistością dotykającą faktycznej egzystencji ludzkiej w Chrystusie.
W Wielki Piątek poprzez to urzeczywistnienie ofiary zostaje też rzeczywiście przemieniony nasz świat. Rzeczywistość cierpienia i śmierci, która jest rzeczywistością z natury nie-Boską, rzeczywistością nie stworzoną przez Boga, lecz będącą skutkiem grzechu, czyli odwrócenia się i odłączenia od Stwórcy, staje się przestrzenią rzeczywistego oddania. To, co było przekleństwem grzechu, czyli cierpienie i krzyż, Chrystus czyni miejscem i rzeczywistą realizacją oddania Ojcu. Bezsens cierpienia i śmierci staje się sensem oddania Ojcu. Przestrzeń egoistycznego odłączenia od źródła życia jakim jest Bóg, staje się okazją oddania i wywłaszczenia własnego życia spod hegemonii egoistycznego „ja”.
W Wielki Piątek rzeczywiście Chrystus dokonuje przemiany świata, zmienia kierunek jego biegu i jego dynamikę. Świat zmierzający po grzechu do śmierci i samo nieuchronne zmierzanie do śmierci wypełnia wolą oddania Bogu, który cały jest życiem. Człowieczeństwo skażone grzechem i odłączone od Boga zostaje zatem ocalone i zwrócone Bogu. Zaś to, co nazywamy Ofiarą – czyli właśnie oddaniem Bogu, staje się zasadą życia Kościoła. Krzyż, który od początku był przekleństwem wyłaniającym się z grzechu, staje się rusztowaniem i konstrukcją nowego porządku powrotu człowieka do Boga.
O. Jan Strumiłowski OCist
Rozważania pochodzą z dwumiesięcznika „Przymierze z Maryją”, numer 123, marzec/kwiecień 2022