19 września 2014

Wielkie dziękczynienie za dar kanonizacji abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego

(fot. pam)

Św. abp Zygmunt Szczęsny Feliński zachęca nas dziś do całkowitego poświęcenia się Bogu i Jego przykazaniom. Uczy nas prostoty, wierności i całkowitego oddania się Jezusowi. Uczy nas patriotyzmu, jak kochać Ojczyznę. Niech będzie dla nas wzorem dobroci i wierności – mówił w piątek w Sanktuarium Jana Pawła II w Krakowie-Łagiewnikach ks. kard. Stanisław Dziwisz. W piątą rocznicę kanonizacji Założyciela Zgromadzenia Franciszkanek Rodziny Maryi została odprawiona uroczysta Msza św. dziękczynna.

 

Na początku Mszy św. ks. kard. Dziwisz podkreślił, że abp Zygmunt Szczęsny Feliński całym swym życiem dał heroiczne dowody miłości i wierności Bogu. – Staje dziś przed nami jako wzór ucznia Chrystusa i Polaka wiernego Bogu i Ojczyźnie. Po dziś dzień jest dla nas wzorem miłości Boga, bliźniego i Ojczyzny – mówił metropolita krakowski.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W homilii ks. kard. Dziwisz przypomniał życiorys ks. abp Felińskiego, wymieniając zasługi Świętego. – Jako arcybiskup Warszawy był wielkim świadkiem wiary i duszpasterskiej wierności w czasach bardzo trudnych dla Polski i Kościoła. Kiedy rozpoczęło się Powstania Styczniowe odważnie stanął w obronie uciskanych. Został wygnany przez cara z Polski i do swojej diecezji już nigdy nie wrócił – mówił.

 

Ks. kard. Dziwisz powiedział, że my dziś również – wpatrzeni w Świętego – możemy wybrać Chrystusa i całym życiem pełnić Jego wolę.

 

Po Mszy św. wierni zgromadzeni bardzo licznie w świątyni odmówili Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Uczcili także relikwie św. abp Zygmunta Szczęsnego Felińskiego.

 

S. Maria Rokosz ze Zgromadzenia Franciszkanek Rodziny Maryi wyjaśnia, że uroczystość odbyła się w Sanktuarium Jana Pawła II w dowód wdzięczności za to, że to właśnie papież-Polak beatyfikował abp Felińskiego. – Uroczystość ma także miejsce w roku kanonizacji Jana Pawła II. Nie ma więc lepszego miejsca, by dziękować Panu Bogu za to, że nasz Założyciel został dodany do grona świętych – powiedziała.

 

Zygmunt Szczęsny Feliński urodził się w Wojutynie na Wołyniu w 1822 r. Wychowany w szlacheckiej rodzinie wielodzietnej w atmosferze religijnej i patriotycznej, od najmłodszych lat odznaczał się głęboką pobożnością maryjną. Kiedy miał 11 lat, zmarł mu ojciec, a kilka lat później matka została zesłana na Syberię. Podjął studia na wydziale matematycznym w Moskwie. W listopadzie 1847 roku wyjechał do Paryża, gdzie mógł uzupełnić wykształcenie i przygotować się do roli wychowawcy i nauczyciela synów swojego opiekuna. Tam zaprzyjaźnił się z 13 lat starszym od siebie Juliuszem Słowackim. Odwiedzał go bardzo często i był świadkiem jego śmierci. Po rozstaniu z wieszczem zaczął zastanawiać się nad swoim życiem. Doszedł wkrótce do wniosku, że jego drogą życia jest kapłaństwo.

 

Idąc za głosem powołania, wstąpił do Seminarium Duchownego w Żytomierzu. W 1855 r. w Sankt Petersburgu otrzymał święcenia kapłańskie. Wkrótce dał się poznać jako gorliwy kapłan, profesor filozofii i ojciec duchowny w petersburskiej Akademii Duchownej. Był bardzo wrażliwy na ludzkie cierpienia – na sercu leżał mu los opuszczonych dzieci polskich wygnańców, chorych oraz starców pozbawionych opieki. Aby ulżyć ich cierpieniom, w 1857 r. założył działające do dziś zgromadzenie zakonne Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi.

 

W roku 1862 papież Pius IX mianował go arcybiskupem metropolitą warszawskim. Przez wielu niezrozumiany, oczerniany, a nawet uznawany za poplecznika cara, abp Feliński z wielką gorliwością i odwagą rozwinął wszechstronną działalność zmierzającą do odrodzenia duchowego archidiecezji. Zaraz po przyjeździe do stolicy przywrócił sakralny charakter sprofanowanej katedrze św. Jana i kościoła ojców bernardynów oraz nakazał otworzyć wszystkie kościoły, by wznowiona została w nich służba Boża. Pasterzując w trudnym okresie tuż przed wybuchem powstania styczniowego, prosił duchowieństwo o współpracę, napominając księży, aby starali się powstrzymywać lud od śpiewania w kościołach pieśni patriotycznych, co mogłoby doprowadzić do profanacji świątyń; zaklinał wiernych „aby przez miłość Ojczyzny nie narażali jej na nowe cierpienia”.

 

Arcybiskupowi Felińskiemu nie było dane długo kierować powierzoną mu owczarnią. Już po 16 miesiącach – za obronę praw Kościoła i Ojczyzny – został przez władze carskie skazany na wygnanie w głąb Rosji. Jako więzień i zesłaniec nawet wśród największych cierpień i osamotnienia dawał przykład głębokiej wiary i pełnego zaufania wobec zrządzeń Opatrzności Bożej.

 

Po 20 latach został zwolniony z zesłania, jednak bez możliwości powrotu na teren Archidiecezji Warszawskiej. Opuścił miejsce zesłania – Jarosław nad Wołgą. W pamięci mieszkańców pozostał jako człowiek święty. Przechodzący w pobliżu domu, w którym długie lata mieszkał, uchylali nakrycie głowy, żegnali się i mówili: „Tu mieszkał święty człowiek”.

 

Arcybiskup Feliński zamieszkał w Dźwiniaczce, gdzie mimo podeszłego wieku i choroby podjął pracę duszpasterską kapelana. Dostrzegając naglącą potrzebę rozwoju szkolnictwa na wsi, wyszedł z inicjatywą organizowania szkół dla wiejskich dzieci. Podczas dwunastoletniego pobytu w Dźwiniaczce doprowadził do budowy nowej szkoły, klasztoru i kościoła, sprowadził Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi.

 

Gdy zbliżył się kres doczesnej pielgrzymki, sama Opatrzność Boża wyprowadziła go z wiejskiego zacisza do królewskiego Krakowa. Tu zatrzymał się w Hotelu Pollera. Kiedy dowiedział się o tym książę biskup Puzyna, zaprosił go do Pałacu Arcybiskupiego, gdzie 17 września 1895 r. abp Feliński oddał duszę Panu Bogu.

 

Naród uczcił zgon świątobliwego Pasterza-Wygnańca manifestacyjnym pogrzebem na Wawelu. Ks. Józef Pelczar, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, późniejszy biskup przemyski i święty, w mowie pogrzebowej podkreślał niepospolite cnoty zmarłego m.in. wielką pokorę, prostotę, miłość, skupienie ducha, ubóstwo i miłosierdzie.

 

Po odzyskaniu niepodległości ciało arcybiskupa Zygmunta Szczęsnego Felińskiego zostało przewiezione do Warszawy i złożone w podziemiach Archikatedry św. Jana. „Wstąpcie do katedry, zejdźcie do podziemi, tam leży człowiek, o którym mówiono, że przegrał, a to jest zwycięzca” – mówił o nim Prymas Tysiąclecia. Obecnie, po przeniesieniu 17 września 2003 r., relikwie błogosławionego spoczywają w Kaplicy Literackiej w Archikatedrze św. Jana.

 

Św. Zygmunt Szczęsny Feliński został beatyfikowany przez św. Jana Pawła II na Błoniach Krakowskich 18 sierpnia 2002 roku, a kanonizowany w Bazylice św. Piotra w Rzymie 11 października 2009 roku.

 

pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 430 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram