Nagranie pokazujące przedszkolaki częstowane „jadalnymi” insektami i robakami zbulwersowało polskich internautów, którzy zareagowali dosadnymi, nawet wulgarnymi komentarzami. Placówka broni się, że inicjatywa w tej sprawie pochodziła od jednego z dzieci, a pracownicy instytucji „nie podawali, ani nie podają Dzieciom żadnych robaków, ani produktów nieznanego pochodzenia”.
Na ponad dwuminutowym filmie widzimy najpierw trzymane w czyjejś dłoni plastikowe pudełko wypełnione różnego rodzaju robakami. Później jeden ze szczególnie wyrośniętych okazów trzyma już mała dziewczynka. Towarzyszą temu różne reakcje jej rówieśników: od „bleeee”, do „mniam” i „ja chcę go zjeść”. Następnie ta sama dziewczynka bierze coś z dłoni osoby niewidocznej w kadrze i z wkłada sobie do ust. Obserwujące to dzieci czują się zachęcone tym przykładem. W kolejnych ujęciach chętnie przyjmują od koleżanki „poczęstunek”. W ślad za dziećmi idą wychowawczynie, które – być może nie chcąc sprawić podopiecznej przykrości – głośno zachwycają się robaczanymi „smakołykami”. Pod koniec nagrania na sali panuje już prawdziwy entuzjazm.
Film krążący od kliku dni w sieciach społecznościowych pochodzi z niepublicznego przedszkola „Miś Uszatek” w wielkopolskiej Wrześni. Sądząc po materiałach zamieszczanych w mediach społecznościowych, placówka jest „nowoczesna i otwarta”. Obchodzi Boże Narodzenie i Święto Niepodległości, a przy tym prowadzi zajęcia z jogi. W Andrzejki proponuje najmłodszym zabawę we wróżby. Z wielkim zaangażowaniem uczestniczy w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, obdarzając bardzo dużą atencją Jerzego Owsiaka.
Wesprzyj nas już teraz!
Film z listopada zeszłego roku wzbudził bardzo gorące reakcje internautów. Nie zabrakło zachwytów, jednak pojawiło się dużo bardzo negatywnych komentarzy. Przedszkole usunęło post z filmem. W niedzielę zamieściło na swej stronie oświadczenie, z którego wynika, że stało się obiektem słownych napaści.
„W imieniu Dyrekcji oraz Pracowników Niepublicznego Przedszkola Miś Uszatek oświadczamy, iż od piątku 17 lutego 2023 roku jesteśmy poddawani obraźliwym, hejterskim atakom w Internecie. Niektóre z wpisów mają charakter gróźb karalnych oraz naruszają nasze dobra osobiste. Post, który wywołał takie oburzenie został opublikowany w listopadzie 2022 roku i dotyczył różnych form nietypowego jedzenia i przekąsek, o których rozmawialiśmy z Podopiecznymi z uwagi na zorganizowany w przedszkolu dzień w ramach cyklicznych zajęć. Organizacja takiego dnia miała jedynie na celu pokazanie Dzieciom różnorodności oraz nietypowości jedzenia w różnych miejscach świata. Żaden z Rodziców nie zgłosił w tej sprawie protestu czy zastrzeżenia i nikomu to nie przeszkadzało” – czytamy w komunikacie.
„Po publikacji postu wywołał on, u obserwujących nasz fanpage pozytywne odczucia, co wyrazili w swoich komentarzach i emotikonach. Dopiero po ponad dwóch miesiącach z nieznanych nam przyczyn zaczął on budzić skrajne emocje” – głosi dalej oświadczenie. Popularność filmu wiąże się bowiem ze wzmożeniem propagowania konsumpcji robaków i insektów przez masowe media oraz „niezależnych ekspertów”.
„Bez względu na powyższe podkreślamy, że wbrew twierdzeniom zawartym w różnych komentarzach personel przedszkola nie podawał, ani nie podaje Dzieciom żadnych robaków, ani produktów nieznanego pochodzenia. Produkt zaprezentowany na filmie przyniosło jedno z Dzieci w ramach ciekawostki. Produkt ten pochodził z zamkniętego opakowania z polskiego sklepu i był na tamten moment oraz teraz dopuszczony do spożycia przez powołane do tego instytucje, co zostało sprawdzone przez personel Przedszkola” – przekonuje dyrekcja „Misia Uszatka”.
„Jesteśmy placówką, która spełnia wszystkie wymagania formalne, a także jest poddawana bieżącym, rygorystycznym kontrolom. Jednocześnie zaznaczamy, że wpisy zawierające groźby karalne oraz w inny sposób naruszający prawo zostaną zgłoszone organom ścigania” – ostrzega placówka.
Źródła: Twitter, misuszatekwrzesnia.pl
RoM
