7 listopada 2024

„Wiem, że wiele osób czuje, że wkraczamy w mroczne czasy”. Kamala Harris zabrała głos po wyborczej klęsce

(fot. EPA/Yuri Gripas / POOL Dostawca: PAP/EPA.)

Musimy zaakceptować wyniki tych wyborów. Wiem, że wielu uważa, iż wchodzimy w mroczny czas, ale mam nadzieję, że tak nie będzie – powiedziała w środę w Waszyngtonie w pierwszym przemówieniu po porażce wyborczej wiceprezydent USA Kamala Harris.

Wiem, że ludzie odczuwają i doświadczają teraz wielu emocji. Rozumiem to, ale musimy zaakceptować wyniki tych wyborów. Dzisiaj rozmawiałam z prezydentem elektem Trumpem i pogratulowałam mu zwycięstwa. Powiedziałam mu również, że pomożemy jemu i jego zespołowi w procesie przejścia i że zaangażujemy się w pokojowe przekazanie władzy – mówiła Harris.

Podstawową zasadą amerykańskiej demokracji jest to, że gdy przegrywamy wybory, akceptujemy wyniki. Zasada ta, jak żadna inna, odróżnia demokrację od monarchii lub tyranii, a każdy, kto zabiega o zaufanie publiczne, musi ją uszanować. Jednocześnie w naszym kraju jesteśmy winni lojalność nie prezydentowi ani partii, ale Konstytucji Stanów Zjednoczonych – mówiła dalej urzędująca wiceprezydent USA.

Wesprzyj nas już teraz!

Zapowiedziała jednak, że choć uznaje swoją porażkę, „nie rezygnuje z walki, która napędzała tę kampanię”, o prawa kobiet, praworządność i równość. Dodała, że czasami na rezultaty walki trzeba poczekać.

Wiem, że wiele osób czuje, że wkraczamy w mroczne czasy, ale dla dobra nas wszystkich mam nadzieję, że tak się nie stanie. Lecz, Ameryko, jeśli tak się stanie, wypełnijmy niebo jasnym światłem miliardów gwiazd, światłem optymizmu, wiary, prawdy i służby – zakończyła Harris.

 

Źródło: PAP / Oprac. TG

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(23)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 309 911 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram