Dzisiaj

Więźniowie nienawiści. Dwóch francuskich nauczycieli „wolnomyślicieli” miota się przeciwko krzyżom w szkole

(GS/PCh24.pl)

We francuskim regionie Owernii dwóch nauczycieli zażądało usunięcia krzyży i posągów Matki Boskiej w dwóch szkołach publicznych, które znajdują się w tym regionie. Uważają, że chodzi o „ostentacyjne znaki religijne”, które „łamią zasadę świeckości”. „Wolnomyśliciele” twierdzą, że „obecność dzieci w szkołach publicznych w otoczeniu krzyży i posągów religijnych” jest niedopuszczalna.

Panowie, którzy domagają się zmian w budynkach dwóch szkół to nauczyciel historii Jean-François Hébrard i emerytowany już Gérard Olié. Działają jako „wolnomyśliciele” od 10 lat i zasypują swoimi żądaniami kuratorium, władze lokalne i wymiar sprawiedliwości. – Nigdy nie zdecydowałbym się na umieszczenie dzieci w szkole publicznej (chodzi o szkołę w Vailhourles) w otoczeniu krzyży i posągów religijnych – grzmi Gérard Olié i prowadzi swoją „wojnę” z krzyżami na budynku. Krzyże znajdują się tu na szczycie dachu, na bramie frontowej i bramie tylnej. Do tego dochodzą jeszcze Jezus Chrystus na Krzyżu na kamiennej podstawie i figura Matki Boskiej na terenie szkoły.

Drugi aktywista Jean-François Hébrard twierdzi, że „​​obecność takich znaków religijnych narusza art. 28 ustawy z 9 grudnia 1905 r.”. Jego zdaniem „nauczanie we wszystkich szkołach publicznych musi wykluczać jakiekolwiek odniesienia do konfesji i być przeznaczone dla dzieci z rodzin o różnych poglądach”.

Wesprzyj nas już teraz!

Merostwa, w których znajdują się te szkoły nie zamierzają jednak niczego zmieniać, tym bardziej, że nie przeszkadza to mieszkańcom. Władze lokalne nie rozumieją „nieustępliwości obydwu wolnomyślicieli”. Christian Chanut, mer Vailhourles, zapewnia, że ​w ich szkole ​„nie ma nic szokującego”, ponieważ ta mieści się w dawnym… klasztorze. Została zakupiona w takim stanie, w jakim jest i jest „elementem dziedzictwa kulturowego” regionu, co wyklucza usuwanie krzyży i posągów.

Z kolei Patrick Rivemale, mer miasta Montlaur, w którym mieści się druga z atakowanych szkół, podkreśla, że ​​ustawa o laickości z 1905 r. nie ma w tym konkretnym przypadku zastosowania. Prawo dotyczy bowiem „umieszczania oznak religijnych na budynkach publicznych po 1905 r., ale nie wcześniejszych”. Akurat ten budynek jest znacznie starszy, niż data wejście w życie ustawy, wcześniejsze rewolucje w tej okolic Owernii krzyży i figur nie zniszczyły.

W sumie sprawa lokalna, która jednak ilustruje sposoby i zapiekłość działania francuskich „bezbożników”, spadkobierców sowieckich i rewolucyjnych tradycji. Jeden z internautów podsumował ich aktywizm dość dosadnie: „twierdzą, że są wolnomyślicielami”, ale w rzeczywistości są więźniami swojej nienawiści”.

BD

40 lat temu władze również walczyły z religią w szkole. Uczniowie stanęli w obronie zdejmowanych krzyży

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(4)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 26 762 zł cel: 500 000 zł
5%
wybierz kwotę:
Wspieram