„Polonia” Wilno, jedyny polski klub piłkarski na Litwie, apeluje do wszystkich kibiców i sympatyków o wsparcie. Deklarowana ze strony osób prywatnych, jak i instytucji pomoc okazała się bowiem iluzoryczna. Klub walczy o utrzymanie się w drugiej dziesiątce najlepszych piłkarskich drużyn Litwy.
Prezes klubu Stefan Kimso przypomina w liście skierowanym do kibiców i sympatyków drużyny, iż „za niespełna dwa lata klub sportowy ‘Polonia’ Wilno będzie obchodził jubileusz ćwierćwiecza”. Decyzja o przystąpieniu do rozgrywek ligowych oparta była w „niemałym stopniu na obietnicach finansowego wsparcia, płynących tak ze strony osób prywatnych, jak też przeróżnych instytucji zbiorowych”.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednak „obietnice te (z rzadkimi wyjątkami) nie znalazły praktycznego pokrycia, co sprawiło, że jesteśmy o krok od wycofania drużyny z rozgrywek na parę miesięcy przed ich tegorocznym zakończeniem” – pisze prezes Kimso.
Władze klubu apelują do „wszystkich, komu leży na sercu rozwój sportu polskiego na Litwie, z gorącym apelem finansowego ratowania drużyny piłkarskiej wileńskiej „Polonii”. Jej sukcesy stanowią bowiem jakże ważny dowód naszej historycznej obecności na ziemi przodków”.
Prezes Polonii wystosował także apel i prośbę o pomoc do ministerstwa sportu, PZPN i Polskiego Komitetu Olimpijskiego – na razie bez odpowiedzi.
Źródło: kspolonia.lt, „Nasz Dziennik”
luk