14 grudnia 2020

Wirus, szczepienia, kryptowaluty… Co nas czeka w 2021?

Rok 2020 przeobraził świat na niespotykaną od dawna skalę. Jaki okaże się rok 2021? Przedstawiamy prognozy dotyczące wydarzeń politycznych, gospodarczych i technologicznych. Zmiana prezydenta Stanów Zjednoczonych, masowe szczepienia, nasilenie procesów cyfryzacji i wzrost znaczenia kryptowalut – oto co nas czeka zdaniem ekspertów w nadchodzących roku.

 

Po dojściu do władzy Bidena

Wesprzyj nas już teraz!

James Knightley i James Smith [think.ing.com] twierdzą, że wprowadzenie szczepionki na koronawirusa doprowadzi do poprawy sytuacji gospodarczej w Stanach Zjednoczonych. Ich zdaniem w 2021 roku Stany Zjednoczone mogą zanotować wzrost PKB nawet o 3.6 procenta. Ich zdaniem, wraz ze styczniowym objęciem fotela prezydenta przez Joe Bidena, możemy spodziewać się poprawy stosunków z Unią Europejską i Kanadą, a także powrotu USA do Światowej Organizacji Zdrowia. Amerykanie ponownie zaangażują się aktywnie instytucje międzynarodowe, takie jak Światowa Organizacja Handlu czy NATO.

 

Na polityczną przyszłość w 2021 roku wpłynąć może także ewentualne porozumienie Wielkiej Brytanii z Unią Europejską. Jego brak oznaczać będzie zdaniem autorów izolację Wielkiej Brytanii na arenie międzynarodowej. Równie istotne mogą okazać się relacje brytyjsko-amerykańskie w kwestii wolnego handlu. Jak zauważają James Knightley i James Smith brytyjskiemu premierowi Borisowi Johnsonowi bliżej do Joe Bidena niż do Donalda Trumpa. To wróży pomyślnie ewentualnemu porozumieniu.

 

Szczepionki

Jeśli rok 2020 minął pod znakiem koronawirusa, to rok 2021 minie pod znakiem szczepionek. W Wielkiej Brytanii dopuszczono już szczepionkę firmy Biontech/Pfizer. Unia Europejska wyda decyzję przed końcem roku. W styczniu natomiast planowana decyzja w sprawie dopuszczenia szczepionki firmy Moderna.

 

Plan „wyszczepiania” stanowić będzie przedsięwzięcie logistyczne na ogromną skalę. Tym bardziej, że produkty zarówno Moderny jak i  Pfrizer/Biontech wymagają podania dwóch dawek. Medykament Pfizera wymaga przechowywania w temperaturze -75 stopni Celsjusza w okresie (w lodówce maksimum 5 dni). Z kolei specyfik Moderny może znajdować się w lodówce przez miesiąc, a w temperaturze -20 stopniu Celsjusza przez maksimum ok. 6 miesięcy. Oznaczać to będzie utrudnienia logistyczne. W skali świata mowa tu o krajach rozwijających się. W skali kraju takiego jak Polska mogą pojawić się problemy z dotarciem do osób położonych w regionach wykluczonych komunikacyjnie.

 

Choć rządy mówią o dobrowolności szczepień, to prawdopodobnie w 2021 roku wejdą w życie rozmaite „zachęty” do zastosowania preparatu. Zachęty polegające na przywróceniu prawa do normalnego funkcjonowania w różnych aspektach życia społecznego. W Polsce mówi się, że wraz ze szczepieniem generowany będzie certyfikat mający ponoć znaczenie na rynku pracy. Co to w praktyce oznacza, zobaczymy. Rządzący mogą na przykład w pierwszej kolejności uzależnić zatrudnienie w instytucjach publicznych od posiadania szczepienia, a zapewne liczne firmy prywatne na czele z dużymi korporacjami pójdą za nimi.

 

To nie tylko polski specyfik. Jak podaje Deutsche Welle, brytyjskie władze zamierzają uzależnić dostęp do różnych miejsc życia społecznego od zaszczepienia się. Czy zatem w przyszłości bez certyfikatu szczepień nie wejdziesz do restauracji, siłowni czy na mecz piłkarski? Rok temu taka ewentualność wydawałaby się wymysłem rodem z science-fiction. W 2021 roku będzie tylko kwestią skali i czasu.

 

O ile rok 2020 był rokiem kryzysu gospodarczego i początków pandemii, o tyle 2021 rok może być rokiem wychodzenia z kryzysu gospodarczego i nasilenia inwigilacji. Wiele wskazuje na to, że świat zachodni, w tym Polska, zbliży się do modelu chińskiego – rozumianego jako wzrost gospodarczy w połączeniu z autorytarną władzą wykorzystującą najnowsze technologie informatyczne do gromadzenia danych o obywatelach i zarządzania ich zachowaniem.

 

Kryptowaluty

Część analityków spodziewa się wzrostów cen bitcoina. Zdaniem magazynu „Fortune” jego cena może poszybować nawet do 50 tysięcy dolarów. Następnie można jednak spodziewać się spadku i stabilizacji na poziomie 20 tysięcy dolarów. Inwestor i miliarder Mike Novogratz twierdzi, że w 2021 roku kurs kryptowaluty dojdzie do 65 tysięcy dolarów. Wszystko wskutek zabezpieczenia się inwestorów na wypadek spadku wartości oficjalnych walut. Novogratz zwraca też uwagę na wbudowany w bitcoina mechanizm ograniczający podaż tej waluty (nigdy nie będzie więcej niż 20 milionów jej sztuk).

 

Na optymistyczne przewidywania dotyczące bitcoinów wpływa także spodziewany wzrost zaangażowania oficjalnych instytucji w rynek kryptowalut. Jeszcze przed końcem 2020 roku wystartuje fundusz inwestycyjny (tzw. ETF) oparty o właśnie o te metody płatności i notowany na giełdzie na Bermudach. Choć nie jest to zbyt prestiżowe miejsce, to jednak widzimy pierwszy krok w kierunku wsparcia cyfrowych walut przez inwestorów instytucjonalnych.

 

Na współpracę z giełdami kryptowalut otwierają się zresztą także banki, takie jak JP Morgan, Deutsche Bank i Citibank. Zwiększa się także poziom regulacji państwowych dotyczących kryptowalut. Amerykański urząd skarbowy wysyła kwestionariusz dotyczący rozliczania się z fiskusem z zysków związanych z cyfrowym pieniądzem. Podobne wskazówki opublikowała OECD. Pokazuje to, że bitcoin wychodzi ze strefy dzikiego zachodu i zaczyna być traktowany poważnie. Z drugiej strony wysokie wzrosty kursu kryptowaluty w 2020 mogą prowadzić do jego korekty. W tej kwestii pewne jest tylko jedno – niepewność. To samo dotyczy innych coraz liczniejszych kryptowalut, takich jak choćby ether.

 

Internetowi giganci

Analitycy Saxo Banku zwracają uwagę na dążenia państw do opodatkowania internetowych gigantów. Ci jednak nie zamierzają pozostawać bierni. Bank prognozuje, że Amazon w ramach dążeń do obniżenia opodatkowania zdecyduje się na przeniesienie siedziby swej firmy na Cypr. Choć pozostaje to wciąż w sferze spekulacji, to można spodziewać się kolejnych dążeń wielkich korporacji do wpływu na działania państw. Wiadomo, że Microsoft ustanowił swoje przedstawicielstwo przy ONZ i zatrudnił dyplomatę, który zajmie się relacjami z Unią Europejską. Korporacje naśladują też państwa w swoim nazewnictwie. Na przykład Facebook ustanowił „sąd najwyższy” do rozpatrywania szczególnie trudnych spraw, takich jak reklamacje. W przyszłym roku możemy spodziewać się kontynuacji trendu wzrost władzy globalnych firm.

 

Oprócz wzrostu korpokracji nasili się też cyfryzacja. I to w wielu obszarach życia. Firma doradcza Deloitte twierdzi, że w 2021 roku odnotujemy wzrost cyfrowych wizyt do lekarza o 5 procent w skali świata. Co więcej, firma przewiduje wzrost popularności urządzeń pozwalających na udział w wirtualnej czy poszerzonej rzeczywistości. Wyniesie on nawet 100 procent w 2021 roku. Cyfrowy biznes wzmocniony przez pandemię będzie nadal notował wzrosty. Skorzystają na tym między innymi firmy oferujące przechowywanie danych w tzw. chmurze. Przyspieszą także trendy związane z łącznością bezprzewodową, sztuczną inteligencją i siecią 5G.

 

Przewidywania mają to do siebie, że często się nie sprawdzają. Zbyt wiele pozostaje niewiadomych. W każdym razie rok 2020 z pewnością był ciekawy. I 2021 rok również taki będzie. Choć chyba nie tego powinniśmy sobie życzyć przy wznoszeniu noworocznego toastu.

 

Marcin Jendrzejczak

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij