6 marca 2020

Witold Gadowski: dzisiaj straszą koronawirusem, jutro zaczipują nas wszystkich

„Na nasze ulice, lotniska i dworce wylegli ludzie w niepokojących maseczkach. Nagle w drogeriach i aptekach zabrakło środków dezynfekujących dłonie i płynów odkażających. Ludzie boją się podróżować, uciekają przed nieznajomymi i nieznanym. Zaledwie miesiąc wystarczył, aby na cały świat padł wielki strach”, pisze na łamach tygodnika „Niedziela” Witold Gadowski.

 

W ocenie publicysty aktualny stan rzeczy to „zasługa” mediów, które perfekcyjnie wykonały swoją pracę, w efekcie której niepokój związany z koronawirusem został zasiany w mózgu każdego z nas. „Co bardziej operatywni i pozbawieni skrupułów wykupili w aptekach maseczki po 2 zł i sprzedają je teraz w serwisie Allegro po 150, a nawet 200 zł”, zauważa. A chętnych nie brakuje….

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Największe epidemie wybuchły w Chinach i Iranie. Oczywiście, tylko przypadkiem są to kraje, które do tej pory były największymi konkurentami amerykańskiego porządku w świecie. Nasuwają się pytania: czy rozszerzająca się właśnie psychoza koronawirusa z Wuhan będzie skutkowała tym samym, czym skutkowały zamachy z 11 września 2001 roku? Czy teraz czeka nas podobna operacja odebrania nam kolejnych praw i swobód?”, pyta Gadowski.

 

Dziennikarz zwraca uwagę, że póki co jesteśmy drobiazgowo wypytywani na lotniskach „o swoje ostatnie wojaże”, a specjaliści w białych kombinezonach mierzą nam temperaturę. Jego zdaniem na tym jednak się nie skończy. „To prosta droga, aby obowiązkowo wszczepić nam elektroniczne chipy monitorujące nasze procesy fizjologiczne”, podkreśla.

 

Czy taki scenariusz jest możliwy? Według Witolda Gadowskiego jak najbardziej. „Często w wielkich operacjach przeprowadzanych przez służby specjalne tysiące ludzie wykonuje ściśle określone zadania, kompletnie nie zdając sobie sprawy z celu prowadzonych przez siebie operacji”, wskazuje.

 

„Ludziom odbiera się samodzielność, pozbawia wolności, a ostatecznym etapem tego procesu jest odzieranie z godności: nadawanie im numerów i poruszanie nimi jak pinkami na wymyślnej szachownicy”, podsumowuje Gadowski.

 

Źródło: „Niedziela”

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram