4 sierpnia 2021

Witold Gadowski: polskie media są skolonizowane przez potomstwo przeszczepów Stalina

(źródło: youtube.com / Gadowski TV)

„Zaszczepieni przez Stalina Polacy zawsze postrzegali polską tradycję i kulturę jako przejaw wrogiej obcości, toteż nieustannie dążyli do zniszczenia wszystkiego, co mogłoby się z tą tradycyjną Polską kojarzyć. Tak wychowali swoje dzieci”, pisze na łamach tygodnika „Gazeta Polska” Witold Gadowski.

W ocenie Gadowskiego największym zagrożeniem dla Rzeczypospolitej jest „wróg wewnętrzny”, którego publicysta definiuje jako „tkankę obcą, paraliżującą najbardziej żywotne arterie”.

„Gdyby ten proces trwał jeszcze kilka pokoleń, to pozostanie jedynie zewnętrzny widok kraju, który w środku będzie całkowicie zżarty przez rozrastającego się w nim pasożyta”, podkreśla Gadowski.

Wesprzyj nas już teraz!

Publicysta uważa, że obecnie w Polsce bardzo dużą rolę odgrywają dzieci i wnuki zainstalowanych w Polsce przez komunistów ze Wschodu ludzi określanych jako „pełniących obowiązki Polaków”.

„Te familie wytrwale dążą do zniszczenia polskiego żywiołu i kukułczanego rozparcia się na polskich zasobach. Są właściwie w sytuacji bez wyjścia, bowiem jedynym miejscem, z którym mogą się już dziś utożsamiać jest Polska, nadal jednak nie rozumieją kultury i przekazu polskości, starają się więc wypełnić tę pustkę ad hoc tworzoną własną mitologią i wartościami, które nie są w stanie niczego rzeczywistego opisać”, wskazuje autor.

Ludzie, o których pisze Gadowski, „starają się być Europejczykami na kontynencie, na którym każdy posiadający swoje korzenie mieszkaniec nie jest w stanie wyobrazić sobie nawet, co też takie określenie w praktyce oznacza. W realnej Europie każdy jest skądś, nie istnieją abstrakcyjni Europejczycy bez konkretnego pochodzenia. Nawet wyzuci z przyzwoitości eurokraci siłą rzeczy ciążą ku interesom własnej zbiorowości. Trudno zatem namówić niemieckiego urzędnika do działań, które mogłyby szkodzić jego krajowi”.

„Proszę wybaczyć ostre myśli, ale trudno spokojnie oceniać wyczyny ludzi, którzy co prawda z Polski się wywodzą, ale działają w myśl zasady: im gorzej dla Polski, tym lepiej dla nas. Jesteśmy wspólnotą, która niedostatecznie otrząsnęła się po latach sowieckiej okupacji i ciągle dopuszcza do głosu ludzi, których komunizm nasłał do Polski jako etatowych zdrajców. Ich rodziny – wychowane w syndromie zagrożenia ze strony polskości – nadal upatrują sensu swojego istnienia i działania w walce z każdym jej przejawem. Ten wasalny i pozbawiony godności sposób myślenia będzie wśród nas pokutował jeszcze wiele lat i media będą skolonizowane przez potomstwo przeszczepów Stalina”, podsumowuje Witold Gadowski.

 

Źródło: tygodnik „Gazeta Polska”

TK

 

Chcesz pokonać cenzurę? Wesprzyj PCh24!

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(14)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 309 071 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram