Wciągu ostatnich dwóch tygodni w kilku włoskich miastach doszło do profanacji i zniszczeń w kościołach. Za każdym razem policja wzywana była zbyt późno, a zainstalowane wszędzie kamery monitoringu okazały się bezużyteczne.
W kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy zwanym La Rotonda (XVI wiek) w mieście Rovigo zniszczono portal świątyni – ulubione miejsce spotkań młodych. Trudno powiedzieć, czy portal został zniszczony celowo czy uszkodzony został na wskutek częstego wspinania się na niego miejscowej młodzieży. Nie bez winy są też księża, którzy powiadomili policję dopiero po tym, jak kilka dni temu jeden z nastolatków wspiął się na portal…i oddawał mocz! La Rotonda to wyróżnik Rovigo i główna atrakcja turystyczna 50-tysięcznego miasteczka.
Wesprzyj nas już teraz!
W wielu miejscach w znajdującym się koło Neapolu Cremano pojawiły się obrażające chrześcijan hasła autorstwa anarchistów. Wielki napis czerwoną farbą głosił: „Czas podpalić Watykan”. Policja wszczęła w tej sprawie dochodzenie.
Z kolei granitowe ściany kościoła Św. Piotra w Canazza zostały zniszczone tzw. bombkami z czarną farbą. Stało się to już po raz piaty w tym roku. Mimo iż przy kościele zainstalowane są działające przez całą dobę kamery monitoringu, jakość obrazu w najmniejszym stopniu nie pomoże organom ścigania złapać wandali. Za każdym razem do zniszczeń dochodziło w środku nocy.
Źródło: prealpina.it, Rovigo Oggi
ChS