Matteo Salvini, wicepremier i minister spraw wewnętrznych Włoch, nakazał policji zintensyfikowanie nadzoru nad miejscami, gdzie licznie przebywają muzułmanie. Dyspozycja została wydana po zaatakowaniu przez Marokańczyka Gruzina, noszącego krzyżyk na szyi.
Do ataku na 44-letniego Gruzina doszło w Rzymie w Wielką Sobotę, niedługo przed zamachami islamistów na świątynie na Sri Lance w okresie świątecznym. Atakujący muzułmanin i imigrant z Gruzji byli bezdomnymi, żyjącymi w stolicy Włoch.
Wesprzyj nas już teraz!
Zadając cios kuchennym nożem w szyję Gruzina marokański mężczyzna krzyczał obelgi pod jego adresem i wiary chrześcijańskiej. Napad miał miejsce przed dworcem Termini w Rzymie. Z rekonstrukcji zdarzeń wynika, że Marokańczyk próbował poderżnąć gardło Gruzinowi, prawdopodobnie biorąc go za Włocha, co wynikało z treści obelg krzyczanych podczas ataku. Na szczęście uraz nie zagroził życiu ofiary napadu. Gruzin o własnych siłach dotarł do policjantów na Piazza dei Cinquecento i wskazał sprawcę napadu. Po pościgu policyjnym udało się zatrzymać Marokańczyka na Via Cavour. Jedna z wersji śledczych jako przyczynę ataku wskazuje noszenie przez Gruzina krzyżyka, który rozsierdził Marokańczyka, wrogo nastawionego do chrześcijaństwa.
Po kolejnym akcie przemocy na terenie stolicy Włoch, wicepremier Salvini skierował pismo do szefów jednostek policji w całym kraju, aby zwiększyli obecność policji i obserwacje miejsc, w których gromadzą się muzułmanie. Włoski wicepremier a zarazem minister spraw wewnętrznych zwraca w nim uwagę, aby kontrolą objąć nie tylko Rzym, ale wszystkie miejscowości w kraju. Celem wzmożonego nadzoru ma być zminimalizowanie zagrożenia wszelkimi formami przemocy wobec obywateli i przyjezdnych.
Źródła: Il Giornale, Hlavne Spravy
JB