Władze państwowe i Kościół Włoch wspominają jezuitę o. Paolo Dall Oglio, który zaginął bez wieści 29 lipca 2013 r. w Syrii. Specjalne oświadczenie na jego temat złożył w czwartą rocznicę jego porwania prezydent Sergio Mattarella, wyrażając „bliskość i solidarność” z rodziną zaginionego kapłana.
Włoski jezuita o. Paolo Dall Oglio został uprowadzony 29 lipca 2013 w syryjskim mieście Ar-Rakka – wówczas nieformalnej stolicy przyszłego tzw. Państwa Islamskiego. Od tamtego dnia nie ma żadnych wiadomości na jego temat, nie wiadomo nawet, czy żyje. Nie wiadomo też, kto dokładnie dopuścił się tego czynu, choć najczęściej wskazuje się na al-Kaidę. Brat zaginionego jezuity, Pietro Dall Oglio powiedział, że rodzina w dalszym ciągu nie ma żadnych wiadomości o losie kapłana. „Mimo to jesteśmy przekonani, że żyje. Włoskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych jest jedną z najbardziej wyspecjalizowanych instytucji, które mogą tę sprawę wyjaśnić” – dodał brat uprowadzonego zakonnika.
Wesprzyj nas już teraz!
Również jego siostra Immacolata Dall Oglio w rozmowie z Radiem Watykańskim potwierdziła, że istnieje „całkowite milczenie” w sprawie losów jej brata, „mimo głosów, jakie pojawiały się w ciągu tych czterech lat”. Zaznaczyła, że dla rodziny „milczenie jest wezwaniem do potrzeby szukania prawdy, jedyną drogą do sprawiedliwości i spoglądania dalej” oraz upoważnia do nadziei „z całym ryzykiem, jakie to za sobą pociąga”. Dodała, że „w uszach rodziny ciągle jeszcze rozbrzmiewa apel papież sprzed dwóch lat o uwolnienie jej brata i wszystkich porwanych w Syrii” a wszystkie te inicjatywy są dla nich znakiem, że ich brat nie jest sam.
Kapłan przebywał w Syrii od blisko 30 lat. Na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX stulecia odbudował na pustyni, 80 km od Damaszku, założony w VI wieku klasztor św. Mojżesza Abisyńskiego (Deir Mar Musa al-Habaszi).
Źródło: KAI
WMa