Zaprezentowane przez włoską organizację prorodzinną rezultaty badań opinii społecznej obalają kilka lansowanych powszechnie stereotypów dotyczących procederu aborcyjnego. Wskazują między innymi, że regiony odznaczają się wysokimi statystykami dotyczącymi pozbawiania życia dzieci nienarodzonych, zmagają się równocześnie z większym deficytem demograficznym.
Organizacja Pro Vita & Famiglia zleciła agencji Noto Polls zebranie opinii Włochów na różne aspekty państwowej polityki rodzinnej, kwestię postrzegania macierzyństwa czy akceptacji dla natrętnie lansowanej przez antykulturę tak zwanej aborcji.
Wesprzyj nas już teraz!
Rezultaty świadczą o mieszkańcach Półwyspu Apenińskiego nie najgorzej. Dla 70 procent ankietowanych państwo musi uznać społeczną wartość macierzyństwa i pomóc kobietom unikać zabijania dzieci poczętych – informuje katolicki portal La Nuova Bussola Quotidiana.
Raport został zaprezentowany i skomentowany w czwartek z udziałem demografa Giancarla Blangiardo, byłego prezesa instytutu badawczego Istat, oraz profesora ekonomii Federica Peraliego.
„Z sondażu wynika, że Włosi nie są tak przekonani, iż aborcja stanowi niewzruszone i niepodważalne prawo, jak głosi to jednostronna narracja (…). Na przykład ponad 75 procent Włochów domaga się większego wsparcia w zapobieganiu aborcji, podczas gdy dla 70 procent państwo musi uznać macierzyństwo za społeczną wartość. I dalej: 76 proc. obywateli, czyli prawie 8 na 10 Włochów, uważa, że państwo powinno udzielać większej pomocy socjalnej, ekonomicznej i psychologicznej kobietom w ciąży, oferować konkretne alternatywy dla tych, które w razie braku wsparcia mogłyby być zmuszane lub nakłaniane do aborcji, podczas gdy 57 proc. Włochów uważa, że większość kobiet jest nakłaniana lub zmuszana do aborcji: nie jest to zatem kwestia wolnego wyboru” – relacjonuje LNBQ.
Autorzy prezentacji w jej tytule odnieśli się do 31. artykułu włoskiej ustawy zasadniczej, która zapewnia o ochronie macierzyństwa przez państwo.
– Istnieje wiele aspektów przemawiających za macierzyństwem i wskaźnikiem urodzeń, dla których obywatele opowiedzieli się po stronie życia. W rzeczywistości dla 62 procent z nich walka z kryzysem demograficznym powinna być priorytetem dla państwa. Odsetek ten wzrasta nawet do 81 procent w przypadku młodych ludzi w wieku od 18 do 34 lat, a więc dokładnie w grupie wiekowej najbardziej predestynowanej do tego by przyjąć nowe życie. To wymowne, bo ujawnia, jak młodzi ludzie, wbrew mainstreamowej narracji, bardzo pragną założyć rodzinę i mieć dzieci – skomentowała Maria Rachele Ruiu z zarządu Pro Vita & Famiglia.
„Podczas prezentacji ujawniono również dane ściśle wiążące spadek urodzeń z dużą liczbą aborcji, potwierdzając, że te ostatnie są być może najpoważniejszym, choć ukrytym, aspektem, który skłania Włochów do rezygnacji posiadania dzieci” – podkreśla katolicki portal.
Z badań Istat wynika ścisły związek między prenatalnymi zabójstwami a spadkiem urodzeń. Przykładowo, włoskie regiony, które praktykowały najwięcej aborcji w ciągu ostatnich 40 lat, są jednocześnie najbardziej dotknięte spadkiem urodzeń. Emilia-Romania, Toskania, Liguria czy Umbria odnotowały wysoką liczbę zabitych dzieci nienarodzonych. Właśnie tam wskaźnik urodzeń spadł najmocniej.
„Krótko mówiąc: to dowód na to, że im bardziej aborcja jest praktykowana, promowana i broniona, tym bardziej widoczny jest negatywny trend demograficzny populacji” – podsumowuje LNBQ.
W sobotę ulicami Rzymu przechodzi narodowy Marsz dla Życia, współorganizowany przez 120 stowarzyszeń prorodzinnych.
🟢 Noi siamo la generazione Pro Vita!!
#Scegliamolavita #manifestazioneperlavita #provita #prolife #provitaefamiglia pic.twitter.com/blgpMAtpzp
— Pro Vita & Famiglia (@ProVitaFamiglia) May 20, 2023
Źródła: LaNuovaBQ.it, Twitter
RoM