Paryska katedra Notre Dame może już nigdy nie odzyskać dawnego blasku. Jej odbudowa po pożarze w 2018 roku zostanie najprawdopodobniej przeprowadzona w duchu współczesnych ideologii. Co ciekawe, chodzi o decyzje podejmowane przez… archidiecezję Paryża.
Wewnątrz odbudowywanej katedry Notre Dame może dojść do licznych zmian względem stanu sprzed pożaru. Wprawdzie konserwator zabytków zalecił odtworzenie stanu poprzedniego, ale paryska diecezja według informacji podawanych w mediach nie ma po temu woli. Jak pisze brytyjski dziennik The Daily Telegraph, w kościele może powstać wręcz „poprawny politycznie Disneyland”.
Diecezja zapewnia wprawdzie, że do przetworzenia wnętrza katedry w swoisty park rozrywki pełen szokujących wytworów sztuki współczesnej nie dojdzie. Jednak według doniesień The Daily Telegraph na ścianach pojawią się nowoczesne malowidła; katedrę wypełnią też efekty dźwiękowe i świetlne tak, by wywoływać u odwiedzających świątynie emocje.
Wesprzyj nas już teraz!
W katedrze powstanie też według informacji dziennika ścieżka odkrywcza – czyli kaplice tematyczne skupiające się wokół Afryki i Azji, pełne cytatów biblijnych w różnych egzotycznych językach. Brytyjski dziennik powołuje się na architekta Maurice Culota, który, jak zapewnia, widział plany przebudowy wnętrza.
Z kolei ks. Gilles Drouin, który nadzoruje odbudowę, przyznał, że wnętrze katedry będzie w większej mierze uwzględniało wrażliwość „osób spoza kultury chrześcijańskiej”.
Źródło: dorzeczy.pl
Pach