Wojewoda Lubelski Przemysław Czarnek sprzeciwia się organizacji marszu środowisk LGBT, który ma się odbyć 13 października w Lublinie. Podkreślił, że nie ma jego zgody na „promocję zboczeń, dewiacji i wynaturzeń”. Czarnek dodaje, że Konstytucja chroni małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, a marsze LGBT to promocja postaw antyrodzinnych.
Lublin jest być kolejnym miastem, w którym środowiska homoseksualne zdecydowały się zorganizować swój marsz. Zgodę na jego organizację wydały władze miasta, ale tę decyzję skrytykował Wojewoda Lubelski Przemysław Czarnek z Prawa i Sprawiedliwości. W nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych powiedział, że „obnoszenie się ze swoją seksualnością na ulicy jest po prostu obrzydliwe” i nie zgadza się na „promocję zboczeń, dewiacji i wynaturzeń”. Wypowiedź wojewody nie spodobała się Ośrodkowi Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, które domaga się odwołania wojewody.
Wesprzyj nas już teraz!
„Dziwię się, że prezydent Lublina Krzysztof Żuk pozwala na promowanie postaw antyrodzinnych, antychrześcijańskich i ze swoimi radnymi – katechetami i radnymi z rad parafialnych – pozwala na Marsz Równości wprost sprzeczny z katechizmem i wprost sprzeczny z konstytucją” – napisał na Facebooku Przemysław Czarnek. Dodał, że marsz homoseksualistów promuje postawy „antyspołeczne i antychrześcijańskie”.
Wojewoda Lubelski zwracał również uwagę na to, że promocja tzw. „małżeństw homoseksualnych”, która ma miejsce na marszach LGBT, może mieć przejawy działania antykonstytucyjnego. Zwrócił w tym miejscu uwagę na to, że art. 18 Konstytucji mówi wprost, że „małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”.
Źródło: polsatnews.pl, Facebook
WMa